Za nami cztery tygodnie gry giełdowej „Parkietu”, w której rywalizowało blisko 1,5 tys. osób. Była to okazja na zdobycie cennego doświadczenia – handlowano instrumentami dostępnymi na GPW, zarówno akcjami, jak i ETF-ami, ale też szansa na atrakcyjne nagrody, w tym dostęp do treści publikowanych na naszej stronie parkiet.com, nagrody rzeczowe i finansowe.
Wyłoniliśmy już najlepszą dziesiątkę, która na dniach zmierzy się w wielkim finale. Tymczasem na krajowym rynku akcji panują szampańskie nastroje.
Tydzień na giełdzie z rekordami
Za nami mocno zmienny okres na warszawskiej giełdzie i właściwie każdy z poprzednich czterech tygodni był inny. Zaczęło się od spadków (w pierwszym tygodniu gry WIG stracił 2,46 proc.), ale następny tydzień z nawiązką je wymazał. Później znów nadeszły słabsze dni, ale połowa grudnia to rajd polskich akcji. Każdy dzień ubiegłego tygodnia główne warszawskie indeksy kończyły na zielono, a w piątek cieszyliśmy się z rekordów hossy WIG20 i jednocześnie najwyższych poziomów WIG-u w historii.
Co ciekawe, tak kolorowo nie było na innych parkietach. W USA co prawda S&P 500 zdołał w zeszłym tygodniu zamknąć się najwyżej w historii, ale piątkowa sesja zmiotła dorobek z poprzednich dni i ostatecznie cały tydzień główny indeks amerykańskiej giełdy zakończył z 0,63-proc. zniżką. Jeszcze cięższy los spotkał Nasdaq, który osunął się o 1,62 proc. Inwestorzy wciąż nie rzucają się też na będącego po sporej przecenie bitcoina.
W takich warunkach, w etapie dogrywkowym, w ostatnim tygodniu, wyłoniliśmy ostatniego uczestnika gry giełdowej „Parkietu”, którym został „msztandur”. Dołączył on do dziewięciorga uczestników, którzy byli najlepsi po trzech tygodniach zmagań. Wiemy już zatem, kto 18 grudnia w Sali Notowań GPW zmierzy się w wielkim finale i powalczy o nagrody główne.