Czy na giełdzie można znaleźć „perełki”, które dadzą pewny zysk bez ryzyka? Niestety nie. Ryzyko jest bowiem nieodzownym elementem każdej inwestycji. Dobra wiadomość jest jednak taka, że poziom tego ryzyka można ograniczyć. Nie wyeliminuje się go w całości, ale przy odpowiednim podejściu można znacząco uodpornić swój portfel inwestycyjny na wahania koniunktury giełdowej.
Czytaj więcej
Za tydzień będziemy znali już pełen skład finalistów tegorocznej gry giełdowej. Zakończony etap g...
Najprostszą drogą do ograniczania ryzyka na giełdzie jest dywersyfikacja, czyli niestawianie wszystkiego na jedną kartę. Można oczywiście całe pieniądze postawić na akcje jednej spółki. Przy odrobinie szczęścia taki strzał może okazać się złotym i dać pokaźny zysk. Kij ma jednak dwa końce. Potencjalne błędy przy takim podejściu mogą okazać się wyjątkowo bolesne i mogą znacząco uszczuplić wartość portfela. Dobra informacja jest jednak taka, że nasz rynek daje dzisiaj duże możliwości dywersyfikacji. Ta też może przyjąć różne formy: od wybierania spółek z różnych branż czy też różnych rynków poprzez sięganie po różne instrumenty giełdowe.
spółek jest obecnie notowa- nych na głównym parkiecie warszawskiej giełdy. W ofercie jest także m.in. 16 ETF-ów.
– Jeszcze kilkanaście lat temu GPW była postrzegana głównie jako rynek akcji krajowych spółek. Dziś paleta dostępnych instrumentów jest znacznie szersza i obejmuje nie tylko akcje reprezentujące różne sektory gospodarki i modele biznesowe, ale także obligacje skarbowe i korporacyjne oraz fundusze ETF. To sprawia, że inwestorzy mogą łączyć w jednym portfelu instrumenty o różnym poziomie ryzyka i zmienności – mówi Robert Stankiewicz, dyrektor działu komunikacji i marketingu na GPW. Jak dodaje, szczególne znaczenie w kontekście dywersyfikacji mają ETF-y notowane na GPW.
– Pozwalają one uzyskać ekspozycję zarówno na polski rynek, jak i na zagraniczne indeksy, sektory bez konieczności bezpośredniego inwestowania poza krajową giełdą. Uzupełnieniem portfela mogą być obligacje, które przy ograniczonym potencjale wzrostu wprowadzają element większej stabilności i przewidywalności – podkreśla Stankiewicz.
Czytaj więcej
Już tylko dni dzielą nas od wyłonienia kompletu graczy, którzy wezmą udział w tegorocznym finale...
Nie tylko oferta produktowa, ale także i technologia jest dzisiaj sprzymierzeńcem inwestorów, którzy chcą ograniczać ryzyko poprzez dywersyfikację. – Inwestorzy indywidualni mogą korzystać z rozwiązań, które w sposób zautomatyzowany tworzą i utrzymują portfele inwestycyjne dostosowane do celów i profilu użytkownika. Takie narzędzia są oferowane np. w ramach usług doradztwa inwestycyjnego – wskazuje Marcin Zaniewicz, doradca biznesowy w Asseco Poland. Dodaje jednocześnie, że inwestorzy mogą skorzystać także z bardziej zaawansowanych rozwiązań. Co dzięki nim można zyskać?
– Bardziej zaawansowane narzędzia są w stanie dokonywać automatycznego rebalancingu portfela klienta, dostosowując go do struktury portfela rekomendowanego. Ponadto inwestorzy mogą przeprowadzać wyceny i analizy portfela w czasie rzeczywistym. Dzięki temu można łatwo ocenić efektywność zarówno wszystkich aktywów, jak i poszczególnych części składowych. Informacje te są dostępne z dowolnego miejsca w dowolnym czasie. Technologia ułatwia również dywersyfikację poprzez inwestycje na rynkach zagranicznych. Platformy internetowe i mobilne oferują dziś nie tylko wygodny dostęp do instrumentów z całego świata, ale również komplet informacji niezbędnych do świadomego podejmowania decyzji – podkreśla Zaniewicz.
Opinia
Ograniczanie ryzyka? Nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę
Grzegorz Koczwara, Dyrektor, Biuro Maklerskie Alior Banku
Inwestowanie często kojarzy się z dużymi zyskami, ale też z dużym stresem i ryzykiem. Jednym z najważniejszych sposobów na ograniczenie ryzyka jest dywersyfikacja. Co to oznacza w praktyce? Nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę. Dywersyfikacja to nic innego jak rozłożenie pieniędzy na różne inwestycje. Zamiast trzymać wszystkie oszczędności np. w jednej spółce albo tylko na jednym rynku, podziel kapitał na mniejsze inwestycje. Dzięki temu gdy jedna zawiedzie, inne mogą zadziałać ochronnie i ograniczyć straty. Najczęstszym błędem jest myślenie, że dywersyfikacja polega jedynie na kupieniu dużej liczby różnych aktywów bez sprawdzenia ich komplementarności. Jaki zatem jest klucz do skutecznej dywersyfikacji? Po pierwsze, dobierz instrumenty tak, aby inaczej reagowały na zmiany rynkowe. Po drugie, stosuj prostą zasadę rebalansowania – na przykład, raz do roku sprawdzaj, czy proporcje w portfelu nie odbiegają od założeń i w razie potrzeby je koryguj. Po trzecie, pilnuj aby żaden pojedynczy składnik portfela nie dominował – dzięki temu ograniczysz wpływ błędnej decyzji na całość oszczędności. Pamiętaj, że dywersyfikacja nie wyeliminuje ryzyka rynkowego, ale może je znacząco ograniczyć.