Horyzont to nadrzędna formacja, w jakiej od października 2017 r. porusza się kurs. Dopóki granice konsolidacji są bronione, dopóty predykcje uwarunkowane są przez prostokąt. To oznacza, że obrona 45 zł i pojawienie się popytowej świeczki popartej wskaźnikami impetu zapowiada wzrost. Ciekawie wygląda tworzony właśnie kanał spadkowy, który wspiera scenariusz odbicia. Poziomem wsparcia jest 45 zł i dopóki dzienne zamknięcie wypada wyżej, dopóty outlook jest wzrostowy.
Sytuacja PGNiG pozostaje arcyciekawa ze względu na obronę długoterminowej linii trendu wzrostowego, wyznaczającej kluczowe punkty zwrotne. W krótkim terminie nie pojawił się jednak trigger do wyprowadzenia wzrostowej fali, a takowym może okazać się np. pułapka bessy. Z klasycznego punktu widzenia zejście w okolice 5,35 zł może wyglądać na podażowy sygnał, jednak specyfika notowań PGNiG ma to do siebie, że w takich momentach cena zmienia trend na wzrostowy, do którego skłania średnioterminowa sytuacja techniczna.