Komisja Europejska zatwierdziła szczegóły planu restrukturyzacji i rozwoju biznesowego przygotowanego przez belgijską grupę KBC, która ma w Polsce m.in. Kredyt Bank, dwa towarzystwa ubezpieczeniowe oraz jedno emerytalne spod szyldu Warta oraz firmę Żagiel, jednego z większych pośredników kredytowych. Ten ma trafić pod młotek, by KBC mogło poprawić swoją sytuację kapitałową i uregulować zobowiązania wobec belgijskich władz, które zaciągnęło w ciągu ostatniego roku. O tym, że pośrednik będzie wystawiony na sprzedaż, „Parkiet” napisał jako pierwszy już na początku września.
[srodtytul]Pomoc dla banku[/srodtytul]
Właścicielem 100 proc. akcji Żagla jest Kredyt Bank, o którym od dawna mówi się, że potrzebuje dokapitalizowania. Pisał o tym nawet mniejszościowy akcjonariusz banku, spółka Pioneer Pekao Investment Management, w niedawno ujawnionym przez nas liście do władz KBC. Po transakcji wszystkie pieniądze trafią więc zapewne do polskiego banku KBC (Belgowie mają 80 proc. akcji). – Decyzje dotyczące tego, w jaki sposób i kiedy sprzedać tę spółkę, będą zapadały w Polsce, po odpowiednich decyzjach zarządu – mówi nam Maciej Bardan, prezes Kredyt Banku.
Przyznaje, że bank nie prowadził na razie żadnych działań dotyczących sprzedaży Żagla i nie zamierza się z tym spieszyć. – Nie ma presji i przeprowadzimy tę transakcję, kiedy warunki będą sprzyjające. Zgodnie z przyjętym planem, KBC ma pięć lat na sprzedaż aktywów – twierdzi Bardan.Według Bardana, są trzy możliwości przeprowadzenia transakcji. Pierwszą jest pozbycie się udziałów w Żaglu. Drugą – sprzedaż portfela kredytów, których bank udzielał za jego pośrednictwem. A trzecią – zaoferowanie i jednej, i drugiej możliwości.
[srodtytul]Co oferują Belgowie?[/srodtytul]