Teraz jej członkowie odbędą spotkania z kandydatami przed ostatecznym wyborem.Trzy osoby aplikują na stanowisko szefa GPW, cztery na stanowiska członków zarządu. Z informacji „Parkietu” wynika, że przynajmniej w jednym przypadku nazwiska kandydatów na oba stanowiska się powtarzają. W praktyce więc można mówić o maksymalnie sześciu chętnych do pełnienia funkcji we władzach operatora.
Nazwiska czterech z nich są znane – to obecny zarząd GPW, który zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami ubiega się o reelekcję. Oprócz prezesa Ludwika Sobolewskiego wystartowali: Adam Maciejewski (stara się o stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za sprawność systemu transakcyjnego), Lidia Adamska (zgłosiła akces do stanowiska odpowiedzialnego za finanse) i Beata Jarosz (ubiega się o stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za regulacje i relacje z uczestnikami rynku). Kto oprócz nich startuje w konkursie – tego nie udało nam się ustalić. Zgodnie z decyzją szefa rady giełdy Leszka Pawłowicza, nazwiska kandydatów nie będą podane do publicznej wiadomości.
Niewielka liczba chętnych kontrastuje z kilkudziesięcioma zgłoszeniami w konkursie w 2006 r., kiedy odchodził długoletni prezes GPW Wiesław Rozłucki. Według rozmówców „Parkietu” większość potencjalnych kandydatów uznać mogła, że w sytuacji gdy spółkę czeka oferta publiczna wybór partnera strategicznego i nowego systemu transakcyjnego, obecny zarząd ma największe szanse na ponowny wybór i nie warto zgłaszać kandydatury.
Ogłoszenie o konkursie ukazało się w połowie marca. Rada szuka szukała kandydatów na szefa GPW i trzech członków zarządu. Termin nadsyłania zgłoszeń minął w środę. Pretedenci na prezesa musieli wykazać się m.in. pięcioletnim stażem na wyższych stanowiskach kierowniczych w instytucjach finansowych. Zgłoszenia zawierać miały także pisemną koncepcję prezentującą trzy priorytetowe działania dla GPW.Obecna kadencja zarządu kończy się w czerwcu. Nowa trwać będzie cztery lata.