ComputerLand i Kamsoft, konkurenci na rynku usług informatycznych dla służby zdrowia, będą ściśle współpracować przy wdrożeniu systemu wspomagania działalności kas chorych. Spółki podzieliły się "kasami" po połowie. Pod koniec ub.r. został rozpisany przetarg na informatyzację kas chorych. Wygrał go katowicki Kamsoft. Decyzję tę oprotestował ComputerLand. Mimo że protest odrzucono, ówczesny minister zdrowia przetarg unieważnił.Do drugiego rozstrzygnięcia doszło we wrześniu br. Tym razem każdej z firm przydzielono po połowie kas chorych. - Mimo że jesteśmy konkurentami na rynku, musimy ściśle współpracować. Konieczna jest pełna wymienialność danych pomiędzy kasami, by sprawnie funkcjonowały - stwierdził Zygmunt Kamiński, dyrektor Kamsoftu. W zamierzeniach tych wspomogą spółkę produkty międzynarodowej firmy SMC Networks, z którą Kamsoft podpisał umowę strategiczną.- Każda forma współpracy, która będzie wymagana przez zamawiającego zostanie przez nas zaakceptowana. Sprawna wymiana danych jest w tym przedsięwzięciu konieczna - powiedział PARKIETOWI Krzysztof Groyecki, szef departamentu zdrowia PiK (spółka zależna ComputerLandu).
T.M.