To tylko rozliczenie programu opcji

Aktualizacja: 22.02.2017 23:33 Publikacja: 24.03.2007 11:47

Cezary Stypułkowski odszedł ze stanowiska prezesa Banku Handlowego w maju 2003 r. Nie przeszkodziło mu to jednak pojawić się na zawartej w raporcie rocznym Handlowego liście płac dla menedżerów banku za ubiegły rok. Jak podano w raporcie, Stypułkowski otrzymał dwa miliony złotych. To więcej niż zarobili w ub.r. czterej z sześciu członków zarządu warszawskiego banku.

Wynagrodzenie byłego prezesa zostało wykazane w pozycji "inne świadczenia". Jak wyjaśnił bank, ta pozycja obejmuje "odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę, świadczenia rzeczowe, ryczałty z tytułu używania samochodu służbowego, składki z tytułu polis ubezpieczeniowych, ekwiwalenty za urlop, dywidendy i świadczenia dodatkowe zgodne z umową o pracę pracowników zagranicznych".

O to, czego dotyczyło wynagrodzenie byłego prezesa, zapytaliśmy Pawła Zegarłowicza, rzecznika banku. - Nie mam w tej sprawie do powiedzenia nic ponad to, co jest w raporcie - przekazał nam przedstawiciel banku.

Najlepiej zorientowany okazał się sam zainteresowany. - To było rozliczenie związane z programem opcji menedżerskich - wyjaśnił krótko Cezary Stypułkowski.

Program opcji dotyczy akcji Citigroup. Obowiązuje również w tej chwili. W jego ramach członkowie zarządu Handlowego w ubiegłym roku otrzymali akcje swojego inwestora strategicznego o wartości 1,4 miliona złotych.

Rok wcześniej ta forma wynagrodzenia opiewała na wyższą kwotę - 2,2 mln zł. Tyle, że wówczas akcje za 1,5 mln zł otrzymał Philip King, odpowiedzialny wtedy w zarządzie za nadzorowanie pionu bankowości detalicznej.

Cezary Stypułkowski pracuje od kilku miesięcy dla banku JP Morgan Chase. Jest dyrektorem zarządzającym do spraw bankowości inwestycyjnej w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wcześniej - po odejściu z Banku Handlowego - Cezary Stypułkowski był prezesem Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Zarabiał kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, bo kontrolowany przez państwo gigant jest objęty tzw. ustawą kominową, ograniczającą zarobki najwyższych rangą menedżerów.

Gdy Stypułkowski pracował w Banku Handlowym, spółki publiczne nie miały obowiązku informować o wynagrodzeniach członków zarządu.

Cezary Stypułkowski odszedł z Banku Handlowego w 2003 r.,

ale program opcji menedżerskich rozliczył dopiero w ubiegłym

roku.

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI/FOTORZEPA

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego