Giełdowe spółki handlujące odzieżą i obuwiem w sieci sklepów detalicznych mają powody do zadowolenia. W pierwszych trzech miesiącach tego roku, a w szczególności w marcu, w większości wykazują wysoką dynamikę obrotów, w porównaniu z zeszłym rokiem.
- Widzimy, że nasi klienci są coraz bogatsi. Częściej kupują droższe buty oraz po kilka par naraz - mówi Mariusz Gnych, wiceprezes NG2.
Ważna zeszłoroczna baza
To w dużej mierze przekłada się na dobre wyniki sprzedażowe. Obuwnicze NG2 w minionym miesiącu uzyskało 56,8 mln zł jednostkowych przychodów - wynika z opublikowanego wczoraj raportu. To o 83,2 proc. więcej niż w marcu 2006 r. Zdaniem M. Gnycha, na dobrą sprzedaż dodatkowo wpłynęła wiosenna pogoda, zachęcająca do kupowania obuwia z nowej kolekcji. Wysoka dynamika to również efekt niskiej zeszłorocznej bazy, czyli słabej sprzedaży w marcu ubiegłego roku.
Narastająco po trzech miesiącach 2007 r. polkowicka firma miała 103,8 mln zł obrotów (wzrost o 51,3 proc.). Zarząd na ten rok prognozuje 35-proc. wzrost przychodów. - Cieszy nas nadwyżka wypracowana w marcu, ale poprzedni rok nauczył nas pokory - dodaje wiceprezes NG2.