Zakup gazu ziemnego to zdecydowanie największa pozycja w ogólnych kosztach funkcjonowania zakładów chemicznych. Nic więc dziwnego, że firmy z tej branży, wdrażając nowe strategie, chcą m.in. zmniejszyć koszty zakupu tego surowca.
Jednym z pierwszych klientów PGNiG, który zaczął negocjować z monopolistą warunki dostaw, były Zakłady Chemiczne Police. Propozycja rozmów na ten temat padła w lutym tego roku. Zachodniopomorska spółka jest drugim co do wielkości, indywidualnym odbiorcą gazu ziemnego w Polsce. Police zużywają rocznie od 500 do nawet 600 mln metrów sześc. gazu. Więcej (około 850 mln metrów sześc.) kupują od PGNiG tylko Zakłady Azotowe Puławy.
Rozmowy z monopolistą
już trwają
Przedstawiciele Polic i gazowego monopolisty na przełomie marca i kwietnia zdecydowali o tym, że zasiądą do stołu negocjacyjnego. Na razie jednak - jak wynika z informacji "Parkietu" - rozmowy jednego z największych klientów z jedynym dostawą nie przyniosły żadnych konkretnych rozwiązań. Polickie przedsiębiorstwo wciąż jest zmuszone płacić za gaz o 1 grosz na metrze sześc. więcej niż? drobni klienci PGNiG, którzy kupują błękitne paliwo przede wszystkim do kuchenek gazowych.