Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Konferencji zarządu Grupy Azoty Puławy
W grupie kapitałowej Azoty dochodziło w ostatnich latach do nieprawidłowości. W wyniku przeprowadzonych analiz, badań i audytów pojawiają się kolejne wnioski do prokuratury. Należące do nawozowego koncernu ZA Puławy skierowały zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na działaniu na szkodę spółki w zakresie umów sponsoringowo-reklamowych oraz umów darowizny. W efekcie firma miała ponieść szkodę majątkową ponad 5,2 mln zł. Chodzi o umowy zawierane od IV kwartału 2022 r., czyli w czasie, gdy ZA Puławy zaczęły ponosić rekordowe straty. Spółka przypomina, że już w III kwartale 2022 r. wstrzymała znaczącą część produkcji, a kwartał później zanotowała stratę netto sięgającą 0,5 mld zł. W efekcie pilnie potrzebowała planu naprawczego i natychmiastowego ograniczenia ponoszonych kosztów. Mimo to nie zmieniono podejścia do wydatków sponsoringowych. ZA Puławy zawiadomienie złożyły do Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.