Ambitne plany AmRestu

Operator restauracji KFC i Pizza Hut w przyszłym roku otworzy minimum 100 placówek. W ciągu trzech lat chce potroić przychody. Zapowiada ekspansję na nowe rynki

Aktualizacja: 20.02.2017 01:28 Publikacja: 31.05.2007 08:23

Giełdowy AmRest ma zamiar zostać największą spółką restauracyjną w Europie Środkowo-Wschodniej. - Mamy teraz 243 placówki. W przyszłym roku otworzymy co najmniej 100 - zapowiada Henry McGovern, prezes AmRestu. Dodaje, że kiedy spółka debiutowała na GPW (maj 2005 roku), miała dwie marki i była obecna w dwóch krajach. - Teraz mamy sześć marek i jesteśmy w pięciu państwach Europy Środkowo-Wschodniej - podkreśla prezes. Spółka nie zamierza spocząć na laurach. Planuje przejęcia i dalszą ekspansję na rynki zagraniczne.

Czas na Bułgarię

- Potencjał rynku Europy Środkowo-Wschodniej, na którym działamy, oceniamy na 5000 restauracji - mówi prezes AmRestu.

Prawdopodobnie już w tym roku firma otworzy pierwszą restaurację KFC na rynku bułgarskim. - Jesteśmy w trakcie rejestracji naszej spółki w Bułgarii - mówi Wojciech Mroczyński, członek zarządu AmRestu.

Firma jest też w trakcie finalizowania przejęcia firmy Pizza Nord - prowadzącej w Rosji 41 restauracji. AmRest podkreśla, że to bardzo perspektywiczny rynek. Według szacunków firmy, rosyjska branża restauracyjna rośnie rocznie o około 30 proc.

Starbucks? Prawdopodobnie

jeszcze w tym roku

Kilka dni temu AmRest podpisał umowę joint venture z amerykańską firmą Starbucks. Porozumienie dotyczy zakładania i prowadzenia przez AmRest kawiarni Starbucks w trzech krajach: Polsce, Czechach i na Węgrzech. Kiedy możemy się spodziewać pierwszego otwarcia kawiarni w Polsce? - W ciągu najbliższych osiemnastu miesięcy - zapewnia Henry McGovern. Wojciech Mroczyński dodaje, że być może pierwsza placówka za granicą powstanie jeszcze w tym roku. - Przewidujemy, że od momentu otworzenia pierwszej kawiarni, po około sześciu miesiącach będziemy mogli otworzyć drugą - mówi.

Wyniki coraz lepsze

W 2006 roku AmRest zarobił na czysto 38,6 mln zł (o 16,5 mln zł więcej niż w 2005 roku). Przychody grupy przekroczyły 629 mln zł (499,8 mln zł rok wcześniej). Za trzy lata przychody mają wzrosnąć trzykrotnie. - Wynik finansowy netto również wzrośnie. Jednak tak dynamiczny rozwój to też spore koszty, więc zysk netto będzie rósł wolniej niż przychody - tłumaczy W. Mroczyński. Dodaje, że realne jest osiągnięcie 6-7 proc. rentowności netto.

Ze względu na spore inwestycje, zaplanowane na najbliższe lata, AmRest nie będzie na razie wypłacał dywidendy.

Nie będzie emisji na rynek

AmRest ma teraz 243 restauracje: 139 w Polsce, 44 w Czechach, 41 w Rosji i 19 na Węgrzech. W 2006 roku sieć powiększyła się o około 20 placówek. W tym roku ma ich powstać znacznie więcej. Spółka będzie się rozwijać wykorzystując kredyt i środki własne. - Mamy bardzo dobre wskaźniki, jeżeli chodzi o zadłużenie, a taki sposób finansowania jest znacznie tańszy niż emisja akcji - wyjaśnia W. Mroczyński. Jedyna emisja, jaką planuje AmRest, będzie skierowana do właścicieli przejmowanej spółki w Rosji.

Akcjonariusze AmRestu z zadowoleniem przyjęli plany spółki. W środę jej kurs był najwyższy w historii - za akcję AmRestu płacono 130 zł, po wzroście o 2,4 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy