Pozytywnych wieści dostarczyły inwestorom także spółki przemysłowe, choć warto zaznaczyć, że sytuacja tego sektora jest bardzo zróżnicowana. W ich przypadku wynikowa poprzeczka nie była jednak zawieszona zbyt wysoko. Pomimo słabnącego popytu pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów były wyniki Wieltonu. Wolumen sprzedaży był wprawdzie nieco niższy r./r., ale producent naczep i przyczep poprawił przychody i utrzymał marże operacyjne na poziomach sprzed roku. – Kluczowymi czynnikami biznesowymi w II kwartale były odwlekanie decyzji zakupowych przez klientów z powodu odczuwalnego spowolnienia, strajki we Francji, droższe finansowanie, braki kierowców, przekładające się na zwlekanie klientów z odbiorami, pożar u jednego z istotniejszych dostawców, który zakłócił płynność produkcji. Wspomniane opóźnianie decyzji zakupowych, przy deklarowanym zapotrzebowaniu, wciąż się utrzymuje. Z tego powodu mimo wysokiej kontraktacji na wrzesień i październik oraz wypełniającego się zleceniami listopada należy być ostrożnym w ocenie dalszych perspektyw – uważa Adam Zajler, analityk BM Banku Millennium. – Zdecyduje koniunktura gospodarcza, gdyż od niej zależy popyt na środki transportu, a ta powinna mieć swój dołek za sobą, choć wciąż wskaźniki ją opisujące pozostają w niepokojących rejonach – dodaje.
Zaskakująco dobrze w wymagającym otoczeniu poradziła sobie Śnieżka. Mimo spadku popytu na materiały do wykańczania wnętrz producent farb i lakierów odbudowuje wyniki i marże. – Obecnie spółka jest w stanie wypracowywać przede wszystkim zdecydowanie lepsze marże niż rok temu, dzięki korzystniejszym cenom surowców, zabezpieczeniu kursu EUR/PLN i dobrej polityce cenowej po stronie produktów – wskazuje Krzysztofa Pado, analityk DM BDM. Zakładamy, że w 2024 r. większego znaczenia nabierze kwestia poprawy wolumenów, poprawa marżowości może być już większym wyzwaniem ze względu na historycznie wysoki poziom. Rynek wykończeniowy w Polsce powinien w 2024 r. zacząć odczuwać efekty kredytu 2 proc. Dużo większe znaczenie dla spółki ma oczywiście rynek remontowy. Tu dostrzegamy w 2024 r. szanse na poprawę siły nabywczej konsumenta (efekt istotnego wzrostu płacy minimalnej) w połączeniu z cyklem remontowym – wyjaśnia. Równocześnie wskazuje na bardzo obiecujący rynek ukraiński, na którym spółka bardzo dobrze sobie radzi.
Do udanych II kwartał może zaliczyć Newag. W miejscu straty sprzed roku na poziomie wyniku netto pojawiło się prawie 16 mln zł zysku. Spółka zauważalnie poprawiła marże zysku brutto ze sprzedaży zarówno w odniesieniu do poziomu sprzed roku, jak i kwartał wcześniej. – Biorąc pod uwagę bieżący portfel zamówień, trendy cen surowców oraz toczące się i planowane na rynku polskim postępowania przetargowe na dostawy taboru kolejowego (głównie w zakresie EZT oraz lokomotyw), utrzymujemy w mocy nasze zdanie, że perspektywy rynkowe dla Newagu wydają się pozostawać na ten moment optymistyczne – ocenia Michał Sopiel, analityk BM Santander.