Tłusty rok Budimeksu

Obroty grupy Budimeksu rosną wolniej niż polski rynek budowlany. Inwestorom to jednak nie przeszkadza, firma bowiem wreszcie zaczęła zarabiać godziwe pieniądze. W czwartek jej kurs wzrósł o ponad 7 proc.

Aktualizacja: 26.02.2017 15:22 Publikacja: 16.08.2008 18:37

Przychody Budimeksu przekroczyły w II kwartale tego roku 836 mln zł i były o 7,3 proc. wyższe od zanotowanych rok wcześniej. W całym I półroczu sprzedaż budowlanej grupy sięgnęła 1,49 mld zł i była tylko o 3,9 proc. wyższa niż w I połowie 2007 roku. Tylko, gdyż produkcja budowlano-montażowa w I półroczu tego roku wzrosła w Polsce aż o 18,2 proc.

Zdecydowanie szybciej niż przychody rosły jednak zyski wypracowywane przez giełdową grupę. Zarobek operacyjny w II kwartale tego roku sięgnął 40,7 mln zł, a na czysto Budimex zarobił 30,3 mln zł. Narastająco po dwóch kwartałach wielkości te wynoszą odpowiednio 62,2 mln i 45,9 mln zł. Tymczasem w I półroczu 2007 roku Budimex znajdował się jeszcze "pod kreską" (strata netto sięgała ponad 4,2 mln zł). Zarobek netto wypracowany w I połowie bieżącego roku jest aż trzykrotnie wyższy od osiągniętego w całym minionym roku.

Zdrowe kontrakty w portfelu

- Na poprawę naszej rentowności składa się nie tylko selektywne podejście do kontraktów, ale także to, że zakończyliśmy już realizację starych, nierentownych umów z przeszłości - wskazuje Marek Michałowski, prezes Budimeksu. Dodaje, że wyjątkiem jest kontrakt na budowę obwodnicy Wyszkowa, na który spółka utworzyła rezerwę na ewentualną stratę w I kwartale bieżącego roku. - Mamy jednak podstawy zakładać, że sąd w tym przypadku uzna nasze roszczenie i dostaniemy należną nam dopłatę - uzupełnia prezes.

Budimeksowi udało się osiągnąć zdecydowanie wyższe marże mimo wzrostu łącznych kosztów ogólnego zarządu i sprzedaży w I półroczu o blisko 25 proc., do 73 mln zł. - Wzrost ten związany jest z kosztami przygotowania ofert na wybudowanie koncesyjnych odcinków autostrad A1 i A2, koniecznością zwiększenia wynagrodzeń, a w związku z polepszającymi się wynikami grupy - również zwiększenia rezerw na premie dla pracowników - tłumaczy Marek Michałowski. - Ponieśliśmy też koszty związane z rozwojem Budimeksu Dromeksu, który uruchomił dwa nowe oddziały: Oddział Pomorski w Gdańsku oraz Oddział Warszawa - dodaje.

Zadziałały instrumenty

zabezpieczające

Pozytywny wpływ na wyniki Budimeksu miało również stosowanie instrumentów pochodnych, zawartych w celu ograniczania ryzyka kursowego (część kontraktów, szczególnie współfinansowanych przez UE, zawierana była w walucie obcej). W związku z umacnianiem się złotego wobec euro i dolara Budimex odnotował zysk z tytułu aktualizacji wyceny tych instrumentów w wysokości 27,5 mln zł (z czego 19,5 mln zł w samym II kwartale).

Nie tylko deweloperka

ciągnie wyniki

Giełdowa grupa, która w ostatnich latach osiągała głównie zyski z działalności deweloperskiej, a na wykonawstwie notowała straty, tym razem może się również pochwalić niemałym zarobkiem także z działalności budowlanej. Na poziomie wyniku operacyjnego przyniosła ona Budimeksowi w I półroczu 29,5 mln zł zysku (wobec 17,7 mln zł straty rok wcześniej). - Ta tendencja się utrzyma i z kwartału na kwartał udział działalności budowlanej w zyskach grupy będzie się zwiększać - zapowiada prezes Michałowski. - Zadowalające są również ciągle rosnące wyniki działalności deweloperskiej. Dzięki dobrym projektom, realizowanym w dobrych lokalizacjach, nasze mieszkania znajdują nabywców w sytuacji, w której wielu deweloperów uskarża się na rynek. W I półroczu tego roku podpisaliśmy więcej umów przedsprzedaży mieszkań niż w analogicznym okresie 2007 roku - wskazuje.

Szef Budimeksu z optymizmem patrzy na kontraktację spółki. Wskazuje, że choć sprzedaż całej grupy wzrosła w I półroczu nieznacznie, to już przychody segmentu budowlanego na rynku krajowym, na którym koncentruje się działalność firmy, wzrosły o ponad 12,6 proc. Dynamikę łącznych obrotów osłabiła natomiast niższa sprzedaż na rynku niemieckim i rosyjskim. Przychody też zaczną

szybciej rosnąć

- W drugim półroczu spodziewamy się wyższych przychodów niż w pierwszym. Po kilku miesiącach zastoju w ogłaszaniu przetargów widać już na rynku oznaki poprawy - twierdzi Marek Michałowski. - Wartość naszego portfela zamówień na koniec czerwca wynosiła ponad 3 mld zł, a na koniec tego roku spodziewamy się około 4 mld zł - dodaje prezes.

W czwartek notowania Budimeksu podskoczyły o 7,6 proc. Na zamknięciu sesji za akcje spółki płacono po 80,7 zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy