Rada nadzorcza KGHM w poniedziałek zdecydowała, że wróci do dyskusji nad ewentualną korektą tegorocznego budżetu na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się 7 października. Tak przynajmniej informuje oficjalnie biuro prasowe Polskiej Miedzi. Jednak z naszych ustaleń wynika, że rada odrzuciła propozycje zarządu w sprawie korekty założeń tegorocznego budżetu, oceniając je jako zbyt pesymistyczne i niewspółmierne do wyników, jakie spółka pokazała w I półroczu. Jak już pisaliśmy, z nieoficjalnych informacji wynika, że zarząd wnioskował o obniżenie tegorocznych prognoz zysku netto i przychodów, a także o zmianę założeń makroekonomicznych dotyczących m.in. średniorocznych cen miedzi i kursu dolara.
Zdaniem Grzegorza Lityńskiego, analityka KBC Securities, opisywany przez nas scenariusz jest możliwy.
- Argument, że propozycje zarządu dotyczące korekty budżetu są zbyt pesymistyczne w stosunku do wyników KGHM w I półroczu może być prawdziwy. Prognoza zysku netto została zrealizowana w tym czasie w 62 proc., a prognoza przychodów w 54 proc. Z kolei takie elementy makroekonomiczne, jak cena miedzi czy kurs dolara, są obecnie bardziej korzystne dla KGHM, niż te w ostrożnych założeniach zarządu na II półrocze - mówi Lityński. Także inni analitycy wyrażali już obawy, że nowy zarząd może obniżyć tegoroczne prognozy.
- Będziemy jeszcze analizować założenia makroekonomiczne w związku z dynamiczną sytuacją na rynku towarowym i walutowym. Ale to nie jest tak, że rada odrzuciła propozycję zarządu - zapewnia jednak Monika Kowalska, rzecznik prasowy KGHM.
Oprócz tegorocznego budżetu, rada zajmowała się w poniedziałek nowymi założeniami do strategii KGHM. Do końca października zarząd ma przygotować strategię w oparciu o trzy obszary działania - rozwój biznesu podstawowego, dywersyfikacja działalności koncernu i wsparcie biznesu.