"Decyzji spodziewamy się w połowie miesiąca" - powiedział Swora podczas konferencji prasowej. Dodał, że w tej chwili wniosek PGNiG jest "wnikliwie badany", a URE wysłał do spółki dwa zapytania z prośbą o jego uszczegółowienie.
Swora poinformował, że urząd uważnie obserwuje sytuację na rynku ropy. "Ceny rzeczywiście spadają" - powiedział, jednak nie chciał odpowiedzieć na pytanie, jak URE zapatruje się na wniosek PGNiG o podwyżkę.
W połowie sierpnia PGNiG złożyło w URE wniosek o drugą w tym roku podwyżkę taryf gazowych. Nowa taryfa, która według spółki miałaby obowiązywać od IV kw. br., oznaczałaby średni (dla wszystkich klientów) wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) na poziomie 17,4% oraz średni wzrost opłat w obrocie (paliwo gazowe + abonament) na poziomie 23,1%.
Spółka zawnioskowała o zmianę obecnej taryfy począwszy od 1 października 2008 roku, w konsekwencji zmienione stawki mają obowiązywać w IV kwartale 2008 roku oraz w I kwartale 2009 roku.
PGNiG podało w uzasadnieniu wniosku, że bezpośrednią przyczyną wystąpienia o zmianę taryfy jest gwałtowny wzrost cen ropy i produktów ropopochodnych, których ceny mają bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztów pozyskania gazu z importu. Jak argumentowano, "średnia cena w pierwszej dekadzie sierpnia wyniosła 120 USD/bbl, natomiast w lipcu ukształtowała się na rekordowym poziomie blisko 135 USD/bbl".