Bez pensji za pracę w radach

Aktualizacja: 26.02.2017 12:33 Publikacja: 22.09.2008 06:44

Zarząd KGHM chce, aby pracownicy firmy, w tym członkowie zarządu, którzy zasiadają w radach nadzorczych spółek z grupy kapitałowej, nie otrzymywali z tego tytułu wynagrodzenia. Jak nas poinformowało biuro prasowe KGHM, "projekt" jest na ukończeniu, a zasada zacznie obowiązywać pod koniec tego roku lub od początku przyszłego.

Nieoficjalnie wiadomo, że członkowie rad nadzorczych spółek z grupy KGHM otrzymują średnio od 3 do 5 tys. zł miesięcznie. Znacznie wyższe wynagrodzenie dostają nadzorcy Polkomtela - kilkanaście tysięcy złotych.

Obecnie prezes KGHM Mirosław Krutin zasiada w dwóch radach nadzorczych - Polkomtela i Dialogu. Wiceprezes Herbert Wirth jest przewodniczącym nadzoru w PeBeCe, Cuprum i w Energetyce. W radach Pol-Miedź Trans i Mercusa zasiada wiceprezes Maciej Tybura.

- Patrzę na to wstrzemięźliwie. To gra pod publiczkę. Znacznie ważniejsza wydaje mi się obecnie sprawa wydzielenia Centralnego Ośrodka Przetwarzania Informacji (COPI to oddział KGHM - red.) i przekształcenia go w odrębny podmiot prawa handlowego - mówi Józef Czyczerski, przewodniczący miedziowej "Solidarności" i członek RN KGHM z ramienia załogi. Zarząd poprosił o umieszczenie sprawy COPI w porządku obrad najbliższego posiedzenia RN. Jak twierdzi Czyczerski, zrobił to tuż po referendum przeprowadzonym w COPI, w którym ponad 90 proc. pracowników było przeciwko wydzieleniu oddziału.

- To lekceważenie opinii społecznej przez prezesa Krutina - mówi Czyczerski. Jego zdaniem wydzielenie COPI to pierwszy krok w kierunku sprzedaży tego podmiotu. - Ktoś chce zrobić na tym niezły interes - gorączkuje się związkowiec. Zarząd zapewnia jednak, że nie zamierza sprzedać COPI. - To bardzo ważny podmiot. Chcemy tylko usprawnić usługi COPI, tak aby mógł działać na zasadach rynkowych - mówi Przemysław Ziółek z biura prasowego KGHM. COPI jest głównym dostawcą usług teleinformatycznych dla grupy kapitałowej KGHM.

Tymczasem trwają konkursy na prezesów spółek zależnych KGHM: Cuprum, PeBeKa i Ecorenu. Największe szanse na fotel szefa tej ostatniej ma Andrzej Zibrow, niegdyś prezes Dolnośląskiej Spółki Inwestycyjnej, należącej do KGHM. Media donosiły, że należał doUnii Wolności, a następnie do SLD.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy