Zgodnie z wnioskiem Skarbu Państwa prawo akcjonariuszy zostanie ograniczone w ten sposób, że żaden z nich nie będzie mógł wykonywać na walnym zgromadzeniu więcej niż 10 proc. ogólnej liczby głosów. Nie dotyczy to akcjonariuszy, którzy w dniu podjęcia uchwały będą mieli więcej niż 10 proc. głosów. Skarb Państwa jest głównym akcjonariuszem banku, ma bezpośrednio 40,99 proc. jego papierów. Dodatkowo państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego posiada 10,25 proc. walorów. Projekt zmian w statucie zastrzega, że proponowane ograniczenia wygasną od momentu, w którym udział Skarbu Państwa w kapitale zakładowym PKO BP spadnie poniżej 5 proc.
[srodtytul]Sprzedaż w drugim półroczu [/srodtytul]
– Rośnie determinacja Skarbu Państwa do sprzedaży akcji PKO BP. Ponieważ obecnie żaden z inwestorów mniejszościowych nie posiada pakietu ponad 10 proc. głosów, to zmiany w statucie blokują możliwość wrogiego przejęcia banku w przyszłości. Zmiany w statucie otwierają drogę do sprzedaży części walorów i sądzę, że możliwe to będzie w drugiej połowie roku – mówi Michał Sobolewski, analityk DM IDMSA. W planie prywatyzacji na lata 2011–2013 przewiduje się sprzedaż pakietu akcji PKO BP. Docelowo rząd miałby kontrolować ponad 25 proc. kapitału banku. Z informacji „Parkietu” wynika, że do zmian w statucie PKO BP może dojść na najbliższym walnym zgromadzeniu banku zaplanowanym na czerwiec.
[srodtytul]Może być oferta publiczna [/srodtytul]
– Skarbowi Państwa chodzi o zabezpieczenie się, by nie pojawił się inwestor strategiczny, który przejąłby kontrolę nad bankiem. Podobnie jest w innych spółkach strategicznych – mówi Tomasz Bursa, analityk?Ipopemy Securities. Jego zdaniem kurs PKO BP uwzględnia już w dużym stopniu możliwość pojawienia się dużej podaży walorów. Wczoraj spadł o 0,5 proc. do 42,1 zł, po tym jak w piątek obniżył się o 3,2 proc. Biorąc pod uwagę wskaźnik ceny do zysku, wycena PKO BP w porównaniu z innymi bankami jest o 15 proc. niższa, mimo że jego biznes i zyski rosną szybciej niż średnia dla sektora.