Za dwa, trzy tygodnie zostaną ustalone szczegóły zachęt dla inwestorów indywidualnych, biorących udział w ofercie PKO BP. Do tej grupy ma trafić około 25–30 proc. sprzedawanych akcji. W poniedziałek resort skarbu podał, że wtórna oferta publiczna będzie dotyczyła maksymalnie 15,25 proc. akcji banku, co oznacza, że ich wartość wyniesie około 7,5 mld zł.
[srodtytul]Jak przy prywatyzacji[/srodtytul]
Z naszych informacji wynika, że dla inwestorów indywidualnych zostanie opracowana oferta produktów podobnych do lokat prywatyzacyjnych z 2004 roku, kiedy PKO BP wchodził na giełdę. Wówczas posiadacze takich lokat kupili akcje banku z 4-proc. dyskontem. Mieli też prawo do nieodpłatnego otrzymania jednej akcji premiowej na każde 20 zakupionych akcji, które posiadali przez co najmniej rok.
Trwają uzgodnienia z Komisją Nadzoru Finansowego dotyczące konstrukcji preferencji przy tegorocznej ofercie.
– Zachęty dla inwestorów indywidualnych na pewno pomogą w uplasowaniu części oferty w tej grupie. Jeśli zgodnie z zapowiedziami do osób prywatnych zostanie skierowane około 1/3 oferty, to wartościowo ten pakiet może się okazać „zbyt ambitny”. Dlatego istotne jest opracowanie takich zachęt, które dadzą im rzeczywiste preferencje w porównaniu z pozostałymi grupami inwestorów – uważa Iza Rokicka, analityk DI BRE.