[b]Czy stabilizacja na rynku surowców może wpłynąć na poprawę kondycji małych i średnich spółek?[/b]
Ja nie widzę jednoznacznej korelacji pomiędzy cenami surowców a całym sektorem małych i średnich spółek. Surowce rosną od dwóch lat, a z fatalnym zachowaniem kursów akcji MiŚS mamy do czynienia od dwóch miesięcy. Pewien wpływ cen surowców na pewno jest, ale wynika ze specyfiki poszczególnych firm z wybranych branż. Zresztą spadki cen też czasami nie służą, np. czerwcowa zniżka cen surowców rolnych – pszenicy czy kukurydzy – odbiła się negatywnie na notowaniach spółek ukraińskich.
[b]Czym w takim razie wytłumaczyć spadki w tym segmencie?[/b]
Nałożeniem kilku czynników: dyskontowania spowolnienia gospodarczego, odpływów z funduszy inwestycyjnych, zmian zasad funkcjonowania OFE. To wszystko moim zdaniem ma znacznie większy wpływ na notowania MiŚS niż ceny surowców. Najbardziej prozaicznym powodem jest po prostu brak kapitału – szczególnie inwestorów indywidualnych tradycyjnie bardzo aktywnych w tym segmencie rynku.
[b]Jakie są perspektywy branży budowlanej?[/b]