Przychody w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wzrosły o 58 proc., do 190,6 mln zł. W samym III kwartale tego roku wrocławska firma zarobiła 13,1 mln zł. Przychody wyniosły 66,8 mln zł.
Od stycznia do września 2011 roku Kruk nabył portfele wierzytelności o wartości nominalnej ponad 3 mld zł. Zainwestował w nie 426 mln zł. To o 341 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Kupione portfele w 95 proc. pochodziły od instytucji finansowych, głównie banków.
– Obserwujemy największą od lat podaż portfeli. Obecnie mamy informacje o chęci sprzedaży przez banki portfeli wierzytelności o wartości nominalnej ponad 3,5 mld zł – mówi Piotr Krupa, prezes spółki.
Kruk oprócz działalności w Polsce inwestuje w pakiety wierzytelności na rynkach zagranicznych. Od czterech lat jest obecny w Rumunii. W tym roku wszedł na rynek czeski i słowacki. W październiku zaś grupa Kruk podpisała umowę nabycia węgierskiej spółki SH Money. Firma ta co prawda nie prowadzi działalności operacyjnej, ale ma licencję na nabywanie wierzytelności na Węgrzech. Zamknięcie transakcji ma nastąpić po otrzymaniu zgody węgierskiej komisji nadzoru finansowego. Przedstawiciele Kruka nie chcą zdradzać, ile zapłacili za węgierską firmę. Podkreślają jednak, że kwota ta nie jest znacząca z punktu widzenia Kruka. Pierwsze inwestycje na Węgrzech są możliwe w I połowie 2012 r.
– Według naszych wstępnych szacunków nakłady inwestycyjne na zakup wierzytelności?na Węgrzech wyniosą około 50–75 mln rocznie. Spodziewamy się także istotnego zainteresowania banków sprzedażą wierzytelności ze względu na trudną sytuację gospodarczą?na Węgrzech – dodaje szef Kruka.