Nie milkną echa spotkania Pawła Tamborskiego, wiceministra Skarbu Państwa i Rady Giełdy, o którym informowaliśmy wczoraj na łamach „Parkietu". Zdaniem specjalistów, wejście do gry Skarbu Państwa może stanowić przełom w dyskusji Izby Domów Maklerskich i GPW. MSP jest głównym akcjonariuszem GPW. Posiada ponad 14,6 mln akcji, które uprawniają do 51,7 proc. ogólnej liczby głosów. Chęć do rozmów z brokerami wyrażają przedstawiciele Rady Giełdy.
Czy dojdzie do spotkania brokerów z Radą Giełdy?
Przypomnijmy. Wczoraj poinformowaliśmy, że wiceminister skarbu Paweł Tamborski spotkał się z Radą Giełdy, nakłaniając ją, by ta poprosiła zarząd giełdy o stworzenie średnioterminowej strategii rozwoju. Miałaby ona wzmocnić konkurencyjność warszawskiego parkietu, a także być podstawą do obniżenia stawek transakcyjnych pobieranych przez giełdę od brokerów, ale także kosztów własnych warszawskiej giełdy.
Przedstawiciele środowiska maklerskiego w liście skierowanym do Rady Giełdy podkreślali bowiem, że od czasu prywatyzacji giełdy działania jej zarządu, w tym unikanie rozmów na temat obniżenia poziomu opłat giełdowych, dają podstawy do stwierdzenia, że „wskaźnik zysku dla akcjonariuszy jest najważniejszym kryterium oceny pracy zarządu".
Co na to GPW? Prezes Ludwik Sobolewski podkreśla, że?GPW uważnie wsłuchuje się?w głosy domów maklerskich, a brokerzy są i zawsze będą po tej samej stronie co giełda.
Z naszych informacji wynika, że przedstawiciele Rady Giełdy deklarują chęć spotkania z brokerami. Miałaby na nim zostać poruszona kwestia opłat. Spotkanie odbyłoby się jeszcze przed 18 kwietnia, kiedy to zbiera się Rada Giełdy i na której posiedzeniu ma być przedstawiona średnioterminowa polityka opłat pobieranych przez GPW od domów maklerskich.