W 2012 r. zysk netto firmy wyniósł 81,2 mln zł. Oznacza to wzrost o 22 proc. w stosunku do roku 2011. Przychody spółki zwiększyły się o 25 proc. do poziomu 343 mln zł.
– Cała branża zarządzania wierzytelnościami w Polsce ma za sobą bardzo udany rok. Szacujemy, że rynek zakupów wierzytelności w Polsce wzrósł w 2012 roku według wartości nominalnej o około 16 proc. w stosunku do 2011 roku – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka.
Według szacunków spółki w ubiegłym roku w Polsce sprzedano wierzytelności detaliczne o wartości nominalnej 7,4 mld zł. Nakłady inwestycyjne spółek windykacyjnych wyniosły około1 mld zł. Podobnie ma być w tym roku.
– Banki, chcąc poprawiać wyniki, z pewnością będą decydowały się na sprzedaż wierzytelności – prognozuje Krupa.
Kruk na wszystkich rynkach, na których działa (Polska, Rumunia, Czechy i Słowacja) wydał na zakupy w ub.r. 309 mln zł. Łącznie nabył wierzytelności o wartości nominalnej 3,58 mld zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 569 mln zł oraz 4,47 mld zł. Jak podkreślają przedstawiciele spółki, niższa aktywność była świadomą decyzją, która wynikała m.in. z wysokich cen, jakie trzeba było płacić za portfele. W tym roku spółka zamierza jednak zwiększyć skalę inwestycji, choć mają być one dokonywane „rozważnie".