Spadła sprzedaż detaliczna

W lutym kupowaliśmy mniej niż miesiąc i rok wcześniej. Po raz pierwszy od kilku lat spadła sprzedaż w dyskontach

Aktualizacja: 15.02.2017 03:39 Publikacja: 23.03.2013 05:00

Spadła sprzedaż detaliczna

Foto: GG Parkiet

Sprzedaż detaliczna w sklepach, w których pracuje od 10?osób, była w lutym o 0,8 proc. niższa niż rok wcześniej, liczona w cenach nominalnych (bieżących). Jeszcze bardziej spadła jej wartość w cenach stałych (porównywalnych), bo o 1,3 proc. Niższe są też (o 1, 8 proc.) obroty w handlu detalicznym, czyli we wszystkich sklepach, bez względu na to, ile zatrudniają osób. Informacje o obrotach w handlu nie uwzględniają motoryzacji.

Lęk przed bezrobociem

Ekonomiści, którzy spodziewali się lepszych danych (konsensus na poziomie 0,2 proc. w skali roku), zwracają uwagę na wpływ czynników statystycznych (liczbę dni roboczych w miesiącu w tym i zeszłym roku) oraz na osłabienie konsumpcji prywatnej, wynikającej ze stagnacji na rynku pracy.

– Gospodarka jest w stanie stagnacji. Tak wynika z tych i poprzednich danych – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. Jego uwagę zwraca pierwszy spadek sprzedaży w supermarketach w ujęciu rocznym od 2005 roku (w miesiącu żałoby narodowej). – Lecz jest to efekt wysokiej bazy sprzed roku i nie oznacza naszym zdaniem trwałej tendencji – dodaje. GUS podał, że najgłębszy spadek sprzedaży (w cenach stałych) zaobserwowano w jednostkach zajmujących się handlem paliwami stałymi, ciekłymi i gazowymi – o 5,7 proc. Po wysokim wzroście przed rokiem, spadła sprzedaż w grupie „pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach" (o 4,9 proc.). Niższa niż przed rokiem była również sprzedaż motoryzacji i żywności. Wyższa: odzieży, leków oraz mebli i RTV.

Pomimo lutowego spadku w ciągu dwóch miesięcy sprzedaż detaliczna była nieznacznie wyższa niż w tym samym czasie rok wcześniej (wzrost o 0,1proc.).

Aleksandra Świątkowska, ekonomistka BOŚ, prognozuje, że w kolejnych miesiącach dynamika sprzedaży detalicznej w ujęciu realnym wróci do dodatnich poziomów w związku z lekką poprawą dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych. Ekonomistka spodziewa się stabilizacji na rynku pracy, silnego spadku inflacji podwyższającego wartość nabywczą dochodów) przy z kolei silnym spadku (od II kwartału) baz odniesienia. – Tylko w marcu czynnikiem dodatkowo pozytywnie wpływającym na wyniki sprzedaży będą święta – dodaje ekonomistka.

Jednak w lutym bezrobocie wzrosło zgodnie z prognozami do 14,4 proc. W relacji rocznej wzrost stopy bezrobocia wyniósł 1,0 pkt proc., czyli identycznie jak przed miesiącem.

Gorsze nastroje

W marcu obniżyły się w stosunku do poprzedniego miesiąca nastroje konsumenckie. Pesymistycznie swoją sytuację oceniają przedsiębiorcy. Poprawę koniunktury sygnalizuje  15?proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie  21?proc. (przed miesiącem odpowiednio 14 proc. i 22 proc.). Pozostałe uważają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.

Chociaż wydaje się, że dane makroekonomiczne świadczą o pogłębiającym się spowolnieniu, może się okazać, że wzrost gospodarczy w I kwartale nie będzie znacząco niższy niż w IV kw. zeszłego roku.

– Gdy popatrzy się na łączne informacje ze stycznia i lutego, to spadek produkcji jest niższy w tym roku niż pod koniec 2012 roku, sytuacja w budownictwie jest poważniejsza, a dynamika sprzedaży detalicznej lepsza – tłumaczyła Halina Dmochowska, wiceprezes GUS. Jej zdaniem może się okazać, że dynamika PKB w tych dwóch kwartałach jest podobna. – Różnice w transporcie i pozostałych sekcjach nie są tak wyraźne. Dodatkowo baza IV kwartału, czyli wzrost w IV kwartale 2011 roku, była wyższa niż baza dla I kwartału tego roku, i to może mieć znaczenie. Stąd tak trudno nam – przy niewielkich różnicach w dynamice – to wyważyć, bo poruszamy się na niewielkiej amplitudzie dynamiki – oceniła Dmochowska.

Większość analityków przewiduje wzrost PKB w I kwartale na 0,5–0,7 pkt proc. Janusz Jankowiak uważa, że gospodarka zahamuje. Prognozuje spadek dynamiki PKB o 0,4 pkt proc.

[email protected]

Firmy zmniejszają nakłady na inwestycje

Tak wynika z danych GUS dotyczących 2012 roku. Nakłady ogółem firm, w których pracuje od 50 osób, wyniosły w zeszłym roku 99,7 mld zł i były (w cenach stałych) o 0,9 proc. niższe niż przed rokiem. Nakłady na zakupy spadły o 3,8 proc., a na budynki i budowle wzrosły o 3,4 proc. Udział zakupów w nakładach ogółem obniżył się do 58,5 proc. z 59,5 proc. przed rokiem. W zeszłym roku rozpoczęto 157 tys. inwestycji, tj. o 1,9 proc. mniej niż przed rokiem (wobec wzrostu o 16,2 proc. w 2011 r.). Łączna wartość kosztorysowa tych inwestycji wyniosła 44 mld zł i była o 14,5 proc. niższa niż przed rokiem (kiedy notowano wzrost o 6 proc.). Na modernizację istniejących środków trwałych przypadało 37,1 proc. wartości (wobec 45,2 proc. przed rokiem). Około 55 proc. rozpoczętych inwestycji stanowiły przyłącza energetyczne i gazowe o niewielkiej jednostkowej wartości kosztorysowej. Zmniejszono wartość inwestycji w transporcie i gospodarce magazynowej, zakwaterowaniu i gastronomii, obsłudze rynku nieruchomości, budownictwie, informacji i komunikacji oraz dostawie wody. Wzrosła ona w górnictwie, handlu, naprawie?pojazdów samochodowych, w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną.

-aft

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy