– Brakuje mi zintegrowanego spojrzenia na system emerytalny. Raport przeciwstawia sobie rzeczy, które powinny być zintegrowane. Nie widać wizji rządu, jak powinien wyglądać system. To jest bardzo fragmentaryczna analiza – mówiła Agnieszka Chłoń-Domińczak, SGH, była wiceminister pracy.
Andrzej Sołdek, prezes PTE PZU, przekonywał, że polskie rekomendacje zmian w systemie emerytalnym są w kontrze do doświadczeń zagranicznych.
– Eksperci światowi analizowali sytuację, szczególnie po kryzysie, który spowodował ograniczoną zdolność państw do regulowania wysokich zobowiązań emerytalnych. Wnioski są takie, że szuka się pomysłów, żeby jak największa liczba ludzi była objęta składkowaniem, z jak największą stopą tej składki. Są poszukiwane rozwiązania albo obowiązkowe, albo quasi obowiązkowe, czyli zapisujemy wszystkich do jakiegoś planu emerytalnego, dając im opcję wyjścia – tłumaczył Sołdek.
Inna konkluzja to oferowanie oszczędzających strategii inwestycyjnej domyślnej, zmienianej wraz z wiekiem, z równoczesnym daniem wyboru uczestnikom.
– Te dwa główne przekazy płyną z raportów, np. OECD. Wskazują mapę drogową dla systemu po zdefiniowanej składce – mówi Sołdek. W Polsce są jednak pomijane. k.o.
Badania | Coraz więcej Polaków ma zaufanie do OFE
Ponad połowa Polaków deklaruje, że ufa bankom, a blisko jedna trzecia z nas ma zaufanie do funduszy emerytalnych. Tak wynika z badania przeprowadzonego w ramach najnowszej Diagnozy Społecznej. Odpowiedzi udzieliło 26 tys. Polaków. Jeszcze w 2011 r. zaufanie do banków komercyjnych deklarowało niewiele ponad 40 proc. badanych. W tym roku to już ponad 57 proc. Wśród instytucji finansowych największym zaufaniem cieszy się niezmiennie bank centralny. Dobre nastawienie do NBP deklaruje ponad 83 proc. W ciągu dwóch lat odsetek ten zwiększył się o 10 pkt proc. Po spadku zaufania do OFE w 2011 r., ten rok przyniósł poprawę nastawienia Polaków do funduszy. Blisko jedna trzecia z nas mówi, że ufa funduszom emerytalnym. W 2011 r. uważał tak tylko co piąty z nas. Mimo że wciąż bardziej niż w OFE wierzymy w ZUS (zaufanie do państwowej instytucji deklaruje blisko 44 proc. badanych), to od 2011 r. grono zwolenników funduszy powiększyło się bardziej niż tych, którzy ufają ZUS. W ciągu dwóch lat odsetek ufających ZUS wzrósł o 10 pkt proc. W tym samym OFE zaufało o 12 pkt proc. Polaków więcej. Na samym końcu rankingu zaufania niezmiennie od lat znajduje się giełda, choć i tutaj nastawienie Polaków jest coraz bardziej pozytywne. Jeszcze w 2011 r. tylko co piąty Polak mówił, że giełdzie ufa. W tegorocznej Diagnozie Społecznej deklaruje tak ponad jedna trzecia z nas. agmk