Komisja Nadzoru Finansowego wystosowała do Izby Domów Maklerskich długo oczekiwane pismo w sprawie doradztwa inwestycyjnego. Maklerzy przyjęli stanowisko nadzorcy bez entuzjazmu .
Niekończąca się opowieść
Kwestia doradztwa od dłuższego czasu budzi bardzo duże emocje w środowisku maklerskim. W marcu ubiegłego roku KNF przedstawiła wiele zachowań, które według nadzorcy mają charakter doradztwa, mimo że są prowadzone przez firmy, które nie mają na to zezwolenia bądź też nie zachowują wszystkich wymogów określonych w prawie.
Argumenty przedstawione przez nadzór nie przekonały maklerów. Ich zdaniem zachowania, które do tej pory były kwalifikowane jako przekazywanie informacji rynkowych czy też informowanie o produktach klientów, nagle zaczęły być traktowane jako doradztwo. W dyskusji nie brakowało ostrych słów. Środowisko maklerskie podkreślało, że takie postawienie sprawy prowadzi do zabicia brokerki detalicznej. Izba Domów Maklerskich w sierpniu ubiegłego roku wystosowała pismo do KNF, w którym poprosiła m.in. o ustosunkowanie się, czy konkretne przypadki są już doradztwem, czy też nie. Dopiero jednak teraz maklerzy dostali odpowiedź z KNF.
Co dokładnie zawiera pismo? W dokumencie, do którego dotarł „Parkiet", nadzorca podkreśla, że kluczowe dla rozstrzygnięcia, czy dane zachowanie jest już doradztwem czy też nie, są okoliczności i kontekst zdarzenia. Dlatego też, jak podkreśliła Komisja, niemożliwe było stworzenie katalogu zachowań, który jednoznacznie mówiłby, jakie zachowania maklera są zabronione w kontakcie z klientem. O to, aby powstał taki zbiór, apelowała część maklerów. Jak więc rozróżnić, co jest przekazywaniem informacji, a co doradztwem?
– Nie mają charakteru strice informacyjnego wypowiedzi ocenne, kierunkowo pokazujące określone zachowania inwestycyjne czy nawet wypowiedzi nie zawierające osądów, które posługują się faktami i liczbami, lecz sposób ich prezentacji (intencjonalna wybiórczość, akcentowanie poszczególnych wydarzeń lub danych) przez przeciętnego odbiorcę przekazu byłby postrzegany jako sugestia podjęcia oznaczonych zachowań (działań bądź zaniechań) – czytam w piśmie KNF.