Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Chęć zdobycia pieniędzy na dodatkowe wydatki i zgromadzenia oszczędności na przyszłość, w tym na emeryturę – to najczęściej skłania aktywnych zawodowo Polaków do zatrudnienia się w więcej niż jednym miejscu pracy. Rzadziej zmusza ich do tego konieczność, czyli potrzeba pokrycia niezbędnych wydatków związanych z kosztami utrzymania. Mówi to tym co trzeci polski pracownik, który ma więcej niż jedną pracę.
Takich osób jest jednak niewiele, bo tylko co dziesiąty z pracujących Polaków jest zatrudniony – przynajmniej oficjalnie – w co najmniej dwóch miejscach – dowodzi raport „People at Work 2025”, który przygotował zespół ADP Research z firmy ADP działającej na rynku HR. Według raportu, który podsumowuje wyniki badania 38 tys. pracowników z 34 krajów świata przeprowadzonego w drugiej połowie ubiegłego roku, Polacy najrzadziej zarabiają w więcej niż jednym miejscu pracy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w lipcu w Polsce spadła do 3,1 proc. r./r. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Inflacja konsumencka wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym w lipcu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%, podał też GUS.
Choć przedsiębiorcy śledzą temat inwestycji zbrojeniowych, większość nie widzi bezpośredniego przełożenia rosnących budżetów na swoją działalność. Dla wielu z nich zwiększone wydatki na obronność oznaczają przede wszystkim presję kosztów, a nie impuls inwestycyjny.
MFW pozostawił bez zmian prognozę wzrostu PKB Polski: 3,2 proc. w 2025 r. i 3,1 proc. w 2026 r. Zrewidował w górę prognozy dla gospodarki globalnej – wzrost PKB w 2025 r. wyniesie 3,0 proc., a w 2026 przyspieszy do 3,1 proc.
Początek roku przyniósł ożywienie inwestycji. Ale nastroje w przedsiębiorstwach są skrajnie różne. Jeśli krajowy, a przede wszystkim zagraniczny biznes prywatny nie zmieni nastawienia, oczekiwany boom może nie nastąpić.
- Firmy liczyły pod koniec 2024 r., że odbicie koniunktury będzie silniejsze, tymczasem zmiany są powolne. To zaczyna przekładać się na decyzje kadrowe – mówi Marta Petka-Zagajewska, dyrektorka Biura Analiz Makroekonomicznych w PKO Banku Polskim.