Komitet stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy dotyczącej zmian w systemie emerytalnym. W dokumencie znów zaszły zmiany, a projekt przedstawiony zaledwie dwa dni wcześniej jest już nieaktualny.
Powrót do limitu
Przyjęty projekt ustawy zakłada wymóg inwestowania w przyszłym roku minimum 75 proc. portfela otwartych funduszy emerytalnych w akcje. W kolejnych latach limit ten będzie schodkowo obniżany co rok o 20 proc. Tak więc w 2015 r. OFE będą musiały trzymać w akcjach co najmniej 55 proc. aktywów, w 2016 r. 35 proc., a w 2017 r. – 15 proc. Od początku 2018 r. minimalny limit przestanie obowiązywać.
– Wprowadzenie limitu niewiele zmienia, ponieważ fundusze emerytalne i tak nie mają innych możliwości inwestycyjnych – mówi Grzegorz Jałtuszyk, zarządzający PTE Warta. – Zakaz inwestycji w papiery gwarantowane przez Skarb Państwa zmusza OFE do przekształcenia się w agresywne fundusze akcyjne – dodaje Jałtuszyk. Według niego nie ma obecnie alternatywnych dla obligacji skarbowych instrumentów inwestycyjnych, ponieważ rynek obligacji korporacyjnych jest wciąż zbyt płytki.
Okresowy zakaz reklamy
Tak jak w poprzednich projektach postanowiono, że na decyzję o wyborze OFE lub ZUS dostaniemy cztery miesiące i nie będzie to decyzja ostateczna. Po dwóch latach, w 2016 r., otworzy się czteromiesięczne okno transferowe na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne „okienka" będą otwierane co cztery lata. W pierwotnym projekcie zakładano, że na wybór między OFE a ZUS przyszli emeryci będą mieli trzy miesiące.
Nowością w przyjętym dokumencie jest podejście do reklamowania funduszy emerytalnych. Według ostatecznych zapisów OFE będą miały absolutny zakaz reklamy przez trzy miesiące przed otwarciem tych okien transferowych oraz w trakcie ich trwania. Tak więc co cztery lata przez siedem miesięcy fundusze nie będą mogły emitować reklam. W pozostałym okresie reklamy będą dozwolone.