Przeciągają się prace nad finansowaniem nadzoru

Posiedzenie Komisji Finansów Publicznych nie przyniosło efektów. Za dwa tygodnie posłowie znów się zbiorą, by dyskutować o tym, kto i ile ma płacić za nadzór nad rynkiem kapitałowym.

Publikacja: 28.05.2015 06:00

Przeciągają się prace nad finansowaniem nadzoru

Foto: Archiwum

Kolejna gorąca dyskusja bez konkretnych ustaleń. Tak wyglądało posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych poświęcone poselskiemu projektowi zmian modelu finansowania nadzoru nad rynkiem kapitałowym. Chociaż wydawało się, że po burzliwych obradach i wyjściu projektu z podkomisji sejmowej prace nad nim w końcu nabiorą tempa, to jednak szybko okazało się, że droga do wprowadzenia nowych zasad wcale nie jest usłana różami. Nie chodzi nawet o to, że uczestnicy rynku w wielu kwestiach się nie zgadzają. Prace utrudnia przede wszystkim brak stanowiska rządu w tej sprawie.

Czekanie na rząd

To właśnie z tego powodu podczas środowego posiedzenia Komisji Finansów Publicznych nie zapadły żadne wiążące decyzje.

– Wolą było, aby projekt ustawy był procedowany przy zaakceptowanym i przyjętym przez Radę Ministrów stanowisku rządu. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby tak się stało, ale stan faktyczny na dzisiaj wygląda następująco: stanowisko rządu przygotowane przez Ministerstwo Finansów było przedmiotem uzgodnień międzyresortowych i na ich poziomie nie zostały zgłoszone żadne merytoryczne uwagi – mówiła Izabela Leszczyna, sekretarz stanu w resorcie finansów. Rada Ministrów nie przyjęła jednak jeszcze stanowiska rządu w związku z uwagami legislacyjnymi, które muszą zostać uwzględnione.

– Chcę podkreślić, że konkluzja płynąca z tego stanowiska jest następująca: rząd wydał pozytywną rekomendację dla projektu poselskiego. Zdaniem rządu szersza i bardziej równomierna partycypacja uczestników rynku kapitałowego w finansowaniu nadzoru nad nim przyczyni się do rozwoju tego rynku i pozwoli sprawiedliwie rozłożyć koszty – argumentowała przedstawicielka MF. Zapewniała także, że stanowisko rządu przyjęte przez Radę Ministrów będzie gotowe na następne posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.

KNF za projektem

Brak stanowiska rządu nie przeszkodził uczestnikom posiedzenia KFP w kolejnej gorącej wymianie argumentów.

– Projekt jest niedopracowany. Trzeba nad nim jeszcze popracować – mówił poseł Jerzy Żyżyński (PiS). Mocno projekt popierają jednak przedstawiciele Giełdy Papierów Wartościowych i Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, czyli obecnie największych płatników na rzecz Komisji Nadzoru Finansowego, a także sama instytucja nadzorcza. Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF, podkreślał, że oprócz bardziej równomiernego rozłożenia kosztów na uczestników rynku projekt ma jeszcze jeden cel. – Ma on doprowadzić do wzmocnienia rynku kapitałowego poprzez wzmocnienie pozycji GPW i KDPW. Zmniejszenie opłat ponoszonych przez te instytucje ma również doprowadzić do zmniejszenie opłat pobieranych od uczestników rynku, zwłaszcza od firm inwestycyjnych. Takie zobowiązanie zostało złożone, co oznacza, że konkurencyjność polskiego rynku powinna wzrosnąć. Koszty wejścia na rynek powinny być niższe – argumentował Jakubiak. Nie jest jednak tajemnicą, że kwestia wielkości obciążeń, szczególnie dla tych podmiotów, które do tej pory nie składały się bezpośrednio na nadzór, budzi wiele kontrowersji.

– Staraliśmy się tak rozłożyć koszty, aby nie były one dotkliwe dla podmiotów – przekonywał Jakubiak. Jak wyliczał, w przypadku emitentów opłatę maksymalną w wysokości 30 tys. euro rocznie płaciłoby tylko 18 największych spółek. Opłatę minimalną w wysokości 1,5 tys. euro rocznie płaciłoby 306 firm. Jakubiak wyraźnie podkreślił także, że na nadzór powinny płacić także banki, które są coraz aktywniejsze na rynku kapitałowym.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy