Przekazanie pieniędzy z OFE do FRD zniszczyłoby rynek kapitałowy

Izba Domów Maklerskich apeluje do resortu pracy, aby ten wycofał się ze swoich pomysłów: dla dobra giełdy, rynku i gospodarki.

Aktualizacja: 06.02.2017 12:50 Publikacja: 07.12.2016 05:00

Przekazanie pieniędzy z OFE do FRD zniszczyłoby rynek kapitałowy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Rynek kapitałowy w ostatnich latach nie ma najlepszego okresu. Antyreforma OFE, porównywanie giełdy do kasyna czy też wykorzystywanie spółek Skarbu Państwa do ratowania różnych gałęzi gospodarki skutecznie obniżyły prestiż i zaufanie do niego. Rany jeszcze dobrze się nie zagoiły, a na horyzoncie pojawiają się już nowe zagrożenie. Izba Domów Maklerskich ostrzega, że tym najpoważniejszym jest pomysł przeniesienia pieniędzy, które pozostały w funduszach emerytalnych, do Funduszu Rezerwy Demograficznej (FRD) na subkonta Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o prawie 146 mld zł.

Wielkie zagrożenie

Izba Domów Maklerskich wystosowała w tej sprawie nawet specjalny apel. „W imieniu firm inwestycyjnych w Polsce zwracamy się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o wycofanie się z koncepcji transferu środków finansowych z Otwartych Funduszy Emerytalnych do Funduszu Rezerwy Demograficznej na subkonta Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ będzie to miało jednoznacznie negatywny wpływ na rynek kapitałowy i giełdę w Polsce oraz jej zdolności do finansowania rozwoju polskich przedsiębiorstw" – czytamy w piśmie przygotowanym przez IDM. Szef tej organizacji Waldemar Markiewicz podkreśla, że sprawa jest bardzo poważna, gdyż przeniesienie pieniędzy do FRD będzie miało opłakane skutki dla całego rynku i gospodarki.

– W czarnym scenariuszu będziemy bowiem mieli do czynienia z długoletnią zapaścią na rynku kapitałowym, odpływem inwestorów zagranicznych przy ograniczonych środkach krajowych, a tym samym brak wystarczających funduszy dla finansowania rozwoju polskich przedsiębiorstw poprzez warszawską giełdę, która przestanie mieć znaczenie na rynku europejskim – mówi „Parkietowi" Markiewicz.

Zdaniem przedstawicieli Izby Domów Maklerskich sama giełda znalazłaby się w bardzo trudnej sytuacji. Podkreślają, że po ewentualnym przeniesieniu pieniędzy do FRD trzeba się liczyć m.in. z drastycznym spadkiem tzw. free float czy też wyprzedażą akcji przez międzynarodowe fundusze pasywne, co mogłoby skutkować spadkiem cen akcji od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent w ciągu kilku dni. Na tym jednak nie koniec. Maklerzy ostrzegają, że przecena mogłaby skutecznie odstraszyć pozostałych inwestorów, a niskie wyceny mogłyby z kolei doprowadzić do fali tanich przejęć polskich spółek przez zagraniczne podmioty.

„W oparciu o wieloletnie polskie i międzynarodowe doświadczenia jest pewne, że transfer akcji z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej spowoduje kolejny kryzys na giełdzie. Nie znajdujemy żadnego merytorycznego uzasadnienia dla tezy, iż transfer akcji OFE do FRD spowoduje zwiększenie obrotów i ożywienie na GPW. Wręcz przeciwnie, jesteśmy przekonani, że taki transfer miałby katastrofalne skutki dla giełdy, marginalizując znaczenie polskiego rynku kapitałowego" – czytamy w stanowisku IDM. – Przenosząc pieniądze do FRD, przekreśla się także szansę na realizację strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Dlatego apelujemy o pilne przeprowadzenie zmian legislacyjnych w systemie emerytalnym zgodnie z podstawowymi założeniami określonymi w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, które wzmacniają III filar – dodaje Markiewicz.

Nadzieja w MR

Istnieje jednak szansa, że czarny scenariusz dla naszego rynku się nie ziści. Od rekomendacji resortu pracy odcina się bowiem Ministerstwo Rozwoju, które nadal obstaje za tym, aby trzy czwarte aktywów funduszy trafiło na specjalne konta emerytalne obecnych członków OFE, a jedynie 25 proc. zasiliło Fundusz Rezerwy Demograficznej.

[email protected]

Opinie

Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych

Rekomendacja MRPiPS przekazania środków OFE do FRD jest sprzeczna z rządową Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju i powoduje zagrożenia dla ubezpieczonych, rynku kapitałowego i gospodarki. Brak silnego filaru kapitałowego gromadzącego oszczędności na przyszłość jest lekkomyślny w obliczu wyzwań demograficznych. Bez odbudowy społecznego zaufania do systemu emerytalnego i wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych podniesienie przyszłych emerytur do 50 proc. stopy zastąpienia jest nierealne. Takie rozwiązanie to zastąpienie realnych aktywów zobowiązaniem państwa zależnym od sytuacji budżetowej, obniżenie ich wartości przez wprowadzenie ryzyka politycznego do wyceny spółek oraz gorsze wyniki inwestycyjne z powodu zarządzania publicznego. Efektem byłyby marginalizacja GPW i demontaż rynku kapitałowego. Inwestorzy, dyskontując ryzyko polityczne, dokonaliby wyprzedaży akcji. Przejęcie akcji od OFE oznaczałoby, że Skarb Państwa zwiększyłby kontrolę właścicielską w spółkach, nawet tych, w których dotąd nie był obecny. Dla gospodarki oznacza to utratę krajowego źródła finansowania, ograniczenie wysokiego tempa wzrostu oraz możliwości podniesienia jej innowacyjności. paan

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Niestety od kilku lat jesteśmy świadkami powolnego rozbioru OFE przez rządzących, a transfer całości środków z funduszy emerytalnych do FRD może być tylko smutnym zwieńczeniem tego procesu. Pomysł na likwidację „mniejszej połowy" aktywów funduszy jest przewidywalną konsekwencją przejęcia „większej połowy" trzy lata temu. Obserwując poszczególne etapy rozmontowywania OFE na przestrzeni lat, łatwo dostrzec, jak negatywny ma to wpływ na rynek kapitałowy. Z naszej analizy z 2013 r. wynikało, że w tamtym momencie w 36 spółkach ZUS lub Skarbu Państwa stałby się głównym akcjonariuszem. Nawiązaliśmy z nimi kontakt, przedstawiając im propozycję działań zaradczych, które mogą podjąć, aby zminimalizować ryzyka wynikające z tej sytuacji. Część skorzystała z tej wiedzy i dziś jest gotowa na nadchodzące wydarzenia. Polska giełda stała się ofiarą całego procesu likwidacji OFE i obawiam się, że konsekwencje będą dla niej trudne do odwrócenia. PAAN

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy