Inflacja w kwietniu w Japonii podskoczyła z 0,8 proc. do 2,1 proc. Choć wskaźnik CPI jest na poziomach znacznie niższych niż w Europie, to był to jego największy miesięczny skok od 14 lat.

Podobnie jak u reszty świata, przyczyną wzrostu inflacji są rosnące ceny paliw i energii. W porównaniu z kwietniem ubiegłego roku ceny energii miały podskoczyć o niespełna 20 proc. Nie bez wpływu pozostaje również osłabiająca się japońska waluta, co doprowadza do rosnących kosztów importowanych towarów. Sytuacja robi się coraz trudniejsza także dla producentów żywności, którzy z powodu wzrostu cen zbóż oraz olejów zmuszani są do podnoszenia cen produktów.

Według ekspertów najbliższe miesiące pokażą skok inflacji głównie za sprawą słabego jena i wojny w Ukrainie.