Walutom regionu niegroźne nawet duże cięcie stóp

Węgierska Rada Polityki Pieniężnej obniżyła główną stopę procentową aż o 100 pkt bazowych. Wbrew obawom analityków rynki przyjęły to z dużym spokojem. Jakby kryzysu już nie było

Publikacja: 28.07.2009 07:03

Walutom regionu niegroźne nawet duże cięcie stóp

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Przed wczorajszą decyzją Węgrów wśród analityków panował konsensus. Wszyscy się spodziewali pierwszego od początku roku obniżenia kosztów kredytu. Tak też się stało, ale skala cięcia – z 9,5 do 8,5 proc. – znacznie przekroczyła oczekiwania. Mimo to forint osłabił się wczoraj nieznacznie.

Tak agresywny ruch świadczy o tym, że w decydowaniu o polityce monetarnej bank centralny nie musi już się kierować wyłącznie troską o kurs waluty, ale może w większym stopniu skoncentrować się na walce z recesją. Jeśli zaś może sobie na to pozwolić, to znaczy, że rynki finansowe w dużej mierze odzyskały już zaufanie do Węgier i całej Europy Środkowej.

Nawet po obniżce główna stopa procentowa na Węgrzech należy do najwyższych w Europie. Nieco wyższą mają jedynie Rosja, Islandia, Rumunia i Chorwacja. To pamiątka po bardzo wysokiej inflacji w roku 2008 i jesiennej deprecjacji waluty, która skłoniła bank centralny do podniesienia głównej stopy procentowej o 3 pkt proc. na jednym posiedzeniu.

[srodtytul]Rynek antycypował cięcie[/srodtytul]

– Ja też jestem trochę zaskoczony. Ale gdy spojrzymy na to, co się dzieje, to widać, że analitycy są bardziej zdumieni niż rynek. Rynek do cięć się przygotował – zauważa Lars Rasmussen, analityk ds. obligacji i walut w Danske Banku. Forint osłabił się wczoraj po południu zaledwie o 0,2 proc., do poziomu 267,4 forinta za euro, a złoty nawet się umocnił – o 0,33 proc., do 4,18 zł.

Zmiana nastawienia inwestorów do Węgier zaznacza się od co najmniej kilku tygodni. – Stosunkowo dobre notowania forinta w ostatnim czasie były kluczową przesłanką decyzji – mówi w rozmowie z „Parkietem” Rasmussen. Na poprawę sytuacji na rynkach finansowych wskazywał też spadek rynkowych stóp procentowych, napędzony wysyłanymi przez Narodowy Bank Węgier sygnałami o nadchodzącym poluzowaniu polityki monetarnej. Jeszcze przed wczorajszą decyzją rentowność 10-letnich obligacji rządowych spadła do 8,47 proc., z 10,44 proc. 8 czerwca. Bardzo udana okazała się ostatnia aukcja papierów skarbowych, gdy zapisy czterokrotnie przekroczyły oferowaną pulę.

[srodtytul]Początek długiej drogi[/srodtytul]

Także z makroekonomicznego punktu widzenia Rada Polityki Pieniężnej ma miejsce na cięcia. – Perspektywa inflacji na średni okres jest bardzo korzystna. Wprawdzie podwyżki podatków wprowadzone od lipca przyczynią się do wzrostu cen, ale wiadomo już, żew 2010 r. po zmianach w koszyku inflacyjnym ich znaczenie zostanie zniwelowane – mówi Gergely Suppan, ekonomista Takarekbanku w Budapeszcie.

Nie znaczy to jednak, że należy oczekiwać dalszych mocnych cięć. Większość ekonomistów ankietowanych przez serwis Portfolio. hu na ten rok spodziewa się jedynie nieznacznej obniżki. – Poziom taki jak u sąsiadów stopy osiągną u nas może za 3–4 lata – mówi Suppan.

[ramka][b]Fundusz lepiej ocenia stan finansów publicznych[/b]

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że kondycja węgierskich finansów publicznych ulega poprawie. Polepsza się również postrzeganie kraju przez zagranicznych inwestorów. – Sukces emisji euroobligacji wartych 1 mld euro wskazuje, że rynek docenia wysiłki Węgier zmierzające do ograniczenia ich największej słabości, czyli dużych wydatków budżetowych – wskazuje Iryna Iwaszczenko, przedstawicielka Funduszu w Budapeszcie. Jej zdaniem węgierski rząd wykazał już, że jest dostatecznie zdeterminowany, by obniżyć deficyt budżetowy w 2009 r. oraz w 2010 r. Choć już we wrześniu deficyt może przekroczyć założone 3,9 proc. PKB, przedstawiciele rządu deklarują chęć ograniczania wydatków publicznych. – Węgry powinny kontynuować bardzo rygorystyczną i konserwatywną politykę gospodarczą. Nie należy rezygnować z osiągania wyznaczonych celów dotyczących deficytu budżetowego – twierdzi Istvan Varga, minister gospodarki i rozwoju narodowego.[/ramka]

Gospodarka światowa
USA i Chiny obniżą cła o 115 punktów procentowych
Gospodarka światowa
Sukces w Genewie. USA i Chiny zawarły porozumienie
Gospodarka światowa
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?
Gospodarka światowa
Brytyjski bank centralny obciął stopy, ale był daleki od jednomyślności
Materiał Promocyjny
PZU ważnym filarem rynku kapitałowego i gospodarki
Gospodarka światowa
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp?
Gospodarka światowa
Dobry pierwszy kwartał niemieckiego przemysłu