To najwyższa liczba od 18 lat, zapowiadająca jeszcze większą falę upadłości wśród firm finansowych. Wprawdzie w USA działa kilka tysięcy banków, jednak statystyki dotyczące tych najbardziej zagrożonych upadłością i tak są alarmujące.
Z portfelem kredytowym, który zawiera ponad jedną piątą pożyczek nieobsługiwanych od więcej niż 90 dni (podczas gdy średnia krajowa wynosi 4,35 proc. portfela), zmaga się coraz więcej banków. Trzy z nich mają portfel prawie w połowie składający się ze złych kredytów, co niemal przesądza o ich losie. Ostatnim razem te statystyki były tak złe w 1991 r., tuż przed końcem kryzysu kas oszczędnościowych. Wspomniane banki są wśród najbardziej zagrożonych bankructwami, które, jak się ocenia, do 2013 r. mogą kosztować około 100 mld USD. Wprawdzie regulatorzy mogą powstrzymać się z zamknięciem instytucji z najgorszymi portfelami, ale mogą je zmusić do podniesienia kapitału i ograniczyć możliwość udzielania nowych pożyczek.Dane na temat jakości portfeli, ujawniane przez FDIC, agencję zajmującą się ubezpieczaniem depozytów, przeanalizowała firma analityczna SNL Financial.