W „dobrej” części banku znajdą się środki klientów oraz niektóre pożyczki hipoteczne. Będzie ona prowadzić standardową działalność depozytowo-kredytową, a z czasem ma zostać sprywatyzowana. W drugiej, „złej”, części ma się znaleźć reszta kredytów hipotecznych, a z jej aktywów mają zostać spłacone pożyczki od rządu. Z czasem „zła” część zostanie zlikwidowana. Według Komisji Europejskiej dzięki podziałowi „dobry” Northern Rock wróci z czasem do normalnego biznesu.
Komisja stwierdziła, że dopóki „dobry” bank będzie pod kontrolą państwa, dopóty będzie miał nałożone specjalne limity, niwelujące korzyści korzystania z publicznych pieniędzy. Będzie musiał m.in. utrzymywać odpowiednio niski poziom aktywów, oferować wyższe od najniższych na rynku stopy procentowe kredytów czy udzielać nie więcej kredytów niż jedna trzecia sumy z 2008 r.Northern Rock miał silną pozycję na rynku kredytów hipotecznych. Upadł jesienią 2007 r. w wyniku załamania na rynku nieruchomości.