Produkt krajowy brutto Japonii wzrósł w minionym kwartale 0 4,8 proc. w porównaniu z takim samym okresem ubiegłego roku. Takiego przyspieszenia nie spodziewał się żaden z ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg News. To już drugi z kolei wzrostowy kwartał japońskiej gospodarki. Poprzedni przyniósł zwiększenie PKB o 2,7 proc. Wcześniej przez kolejne pięć kwartałów PKB kurczył się, i to gwałtownie, w czasie najgorszej recesji od zakończenia drugiej wojny światowej.
[srodtytul]Nadal rząd musi wspierać gospodarkę[/srodtytul]
Szybszy od prognozowanego rozwój drugiej pod względem wielkości światowej gospodarki jest kolejnym dowodem na globalny zasięg ożywienia po raportach z minionego tygodnia o największym od półtora roku wzroście produkcji przemysłowej w Chinach i wyjściu z recesji strefy euro i całej Unii Europejskiej. Nadal jednak japońscy politycy powinni podtrzymywać to ożywienie programami stymulacyjnymi – uważa wicepremier tokijskiego rządu Naoto Kan. – Zwiększenie publicznych inwestycji wyraźnie przyczyniło się do wzrostu PKB, jeśli więc zaczną je ograniczać, to odbije się to niekorzystnie na tempie tego wzrostu – uważa Hiromichi Shirakawa, główny ekonomista w tokijskim biurze Credit Suisse Group.
[srodtytul]Jedna trzecia fabryk wciąż jest nieczynna[/srodtytul]
W minionym kwartale więcej niż połowę zwyżki PKB wygenerował popyt wewnętrzny. Wydatki kapitałowe przedsiębiorstw wzrosły o 1,6 proc., trzy razy bardziej, niż prognozowano. Inwestycje spółek stanowią około 15 proc. gospodarki i w ponad jednej trzeciej przyczyniały się do rozwoju Japonii w latach 2002–2007.