Ożywienie już jest, ale wciąż delikatne

Kilka wczorajszych raportów potwierdziło, że gospodarka wychodzi z recesji. Eksperci ostrzegają jednak przed euforią

Publikacja: 26.11.2009 07:52

Ożywienie już jest, ale wciąż delikatne

Foto: GG Parkiet

Od rana serwisy informacyjne przynosiły wczoraj wiadomości świadczące o poprawie koniunktury gospodarczej na świecie. Najpierw w Tokio podano, że japoński eksport nadal spadał w październiku, ale najwolniej od roku. Później, że brytyjski PKB skurczył się wprawdzie w minionym kwartale, ale mniej, niż szacowano. I wreszcie po południu naszego czasu raporty ze Stanów Zjednoczonych potwierdziły, że rozwój tamtejszej gospodarki też jest dość kruchy.

[srodtytul]Bardzo silny popyt w Azji[/srodtytul]

Japoński eksport był w październiku o 23,2 proc. mniejszy niż przed rokiem, ale to jego najmniejszy spadek od 12 miesięcy i mniejszy od 26,8 proc. prognozowanych przez ekonomistów. Oznacza to, że japońska gospodarka po wyjściu z najgorszej po wojnie recesji będzie rozwijała się również w bieżącym kwartale, a przesądza o tym przede wszystkim olbrzymi popyt w Azji na wszelkiego rodzaju towary przemysłowe: od samochodów Hondy po maszyny budowlane Hitachi. W porównaniu z wrześniem eksport wzrósł o 2,5 proc., a nadwyżka w handlu zagranicznym, po spadku importu o 35,6 proc., przekroczyła poziom 9 mld USD i była największa od marca 2008 r.

[srodtytul]Na Wyspach trochę lepiej[/srodtytul]

Gospodarka Wielkiej Brytanii w trzecim kwartale skurczyła się mniej niż pierwotnie szacowano, bo po raz pierwszy od półtora roku przestały spadać wydatki konsumpcyjne, a zapaść branży usługowej okazała się mniej bolesna.

Produkt krajowy brutto spadł o 0,3 proc., a nie o 0,4 proc., jak wcześniej informował urząd statystyczny, co zapowiada, że i na Wyspach recesja zbliża się do końca. – Wciąż jesteśmy przekonani, że dane za czwarty kwartał wykażą wzrost gospodarki, ale prawdopodobnie przez cały przyszły rok będzie on powolny i mozolny – uważa Philip Shaw, główny ekonomista w londyńskiej firmie Investec Securities. Premier Gordon Brown zaapelował w tych dniach, by bank centralny nie rezygnował z programu stymulacyjnego, a jego prezes Mervyn King przyznał, że poprawa koniunktury nie jest szczególnie mocna.

O tym, że ożywienie w strefie euro jest delikatne, świadczą niespodziewany spadek zaufania niemieckich konsumentów, a także dyskusje w EBC. W jego 22-osobowej radzie zarządzającej ustalającej politykę pieniężną pojawiły się propozycje obciążenia zmiennym oprocentowaniem 12-miesięcznych kredytów udzielanych przez EBC bankom komercyjnym. Zwyciężył jednak pogląd, by żadnych zmian nie wprowadzać, bo mogłyby one zostać odebrane jako zapowiedź podniesienia stóp procentowych już na początku przyszłego roku.

[srodtytul]Konsumpcja większa, zamówienia mniejsze[/srodtytul]

Z Waszyngtonu napłynęły wczoraj niejednoznaczne sygnały. Wydatki konsumentów zwiększyły się w październiku bardziej niż oczekiwano, co wskazuje, że rosnące bezrobocie jeszcze nie stłumiło w Amerykanach chęci do kupowania. Przychodzi im to tym łatwiej, że jednak więcej zarabiają. Wzrost wydatków wyniósł 0,7 proc. po spadku o 0,6 proc. we wrześniu, a dochody zwiększyły się o 0,2 proc. Obie te dane są lepsze od prognozowanych przez analityków. Bardziej niż oczekiwano, 0 6,2 proc., zwiększyła się też sprzedaż nowych domów.

Niespodziewanie spadły natomiast – o 0,6 proc. – zamówienia na dobra trwałe. Zmniejszyło się też zaufanie amerykańskich konsumentów. Indeks Uniwersytetu Michigan spadł do 67,4, co źle wróży sezonowi świątecznych zakupów, który zaczyna się zaraz po dzisiejszym Święcie Dziękczynienia.

[ramka][b]Coraz tańszy dolar trochę niepokoi[/b]

Windowana słabnącym dolarem cena złota przekroczyła wczoraj poziom 1191 USD za uncję. Dolar australijski umocnił się wobec USD o 1 proc. Szef Banku Światowego Robert Zoellick ostrzegł, że podnoszenie stóp procentowych w Australii przy utrzymywaniu ich przez Fed w pobliżu zera grozi tamtejszej walucie dalszą aprecjacją, a w konsekwencji pogorszeniem wyników australijskiego eksportu. Z protokołu z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) na początku listopada wynika, że po raz pierwszy jego członkowie wyrazili zaniepokojenie, iż tak radykalne obniżenie stóp procentowych zwiększa ryzyko niepożądanych spekulacji na rynku. [/ramka]

Gospodarka światowa
USA podjęły decyzję w sprawie ograniczeń na sprzedaż chipów. Uderzały w Polskę
Gospodarka światowa
Inflacja niższa od prognoz, a wojny handlowe będą dawać jej mniej paliwa
Gospodarka światowa
Amerykańska inflacja znów niższa od prognoz
Gospodarka światowa
USA i Chiny obniżą cła o 115 punktów procentowych
Gospodarka światowa
Sukces w Genewie. USA i Chiny zawarły porozumienie
Gospodarka światowa
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?