Sytuacja w Grecji skłania EBC do ostrożnej polityki

Europejski Bank Centralny będzie wycofywał się ze stymulacji gospodarki strefy euro, ale zrobi to stopniowo. Świadczą o tym choćby jego wczorajsze decyzje

Publikacja: 05.03.2010 07:57

Jean-Claude Trichet, prezes EBC, stawia obecnie czoła groźbie destabilizacji strefy euro. Musi więc

Jean-Claude Trichet, prezes EBC, stawia obecnie czoła groźbie destabilizacji strefy euro. Musi więc działać ostrożnie.

Foto: Bloomberg

Europejski Bank Centralny, zgodnie z oczekiwaniami, utrzymał swoją główną stopę procentową na poziomie 1 proc. Nie zdecydował się również na wcześniejsze zakończenie programu udzielania bankom nielimitowanych pożyczek na okres tygodnia i miesiąca. Oznacza to, że banki ze strefy euro będą mogły jeszcze przez dłuższy czas pożyczać w EBC na 1 proc. tyle pieniędzy, ile chcą (jedynie pożyczki trzymiesięczne będą udzielane na zmienną stopę). Przed kryzysem kredytodawcy musieli wziąć udział w aukcji, by dostać taką pożyczkę z EBC.

[srodtytul]Niepewne ożywienie[/srodtytul]

EBC ma powody do ostrożności. Ożywienie gospodarcze w strefie euro w ostatnich miesiącach wyraźnie zwolniło. Wczoraj Eurostat (unijny urząd statystyczny) potwierdził, że w czwartym kwartale PKB eurolandu wzrósł jedynie o 0,1 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem. W tym czasie PKB Niemiec, największej gospodarki strefy euro, się nie zmienił. Jeżeli dane z pierwszego kwartału będą równie kiepskie, może to spowolnić wycofywanie się przez EBC ze stymulowania gospodarki.

– Dostępne wskaźniki sugerują, że ożywienie gospodarcze wciąż trwa, choć prawdopodobnie jego tempo będzie nierówne – stwierdził Jean-Claude Trichet, prezes EBC.

[srodtytul]Grecki problem[/srodtytul]

Innym hamulcem jest i przez pewien czas jeszcze będzie kryzys w Grecji. Trichet deklaruje, że Grecja nie może liczyć na pomoc jego instytucji. Unijny bank centralny musi jednak uwzględnić w swojej polityce kłopoty finansowe Grecji oraz towarzyszące im ryzyko destabilizacji strefy euro. To zaś przemawia przeciwko szybkiemu wycofywaniu się ze stymulacji.

– Istnieje dzisiaj co prawda w EBC chęć powrotu do normalności i odzyskania stóp procentowych jako instrumentu polityki, ale trudności przeżywane przez Grecję oraz kondycja banków mogą sugerować, że zbyt szybkie odejście od polityki czasu kryzysu byłoby niebezpieczne – twierdzi Erik Nielsen, główny europejski ekonomista Goldmana Sachsa.

Problemy Grecji są wciąż dalekie od rozwiązania, choć ateński rząd przedstawił w środę nowy program redukcji deficytu budżetowego, który ma dać państwu 4,8 mld euro oszczędności i przekonać inwestorów, że Grecja chce reformować finanse publiczne. Testem dla tego programu będzie reakcja rynków oraz greckiej opinii publicznej. Odpowiedź rynków jest na razie pozytywna, grecki rząd rozpoczął więc wczoraj nową emisję obligacji dziesięcioletnich, wartą 5 mld euro. Reakcja ulicy jest gwałtowna. Wczoraj związkowcy okupowali resort finansów.

Jeorjos Papandreu, premier Grecji, obawia się, że reformowanie finansów może być utrudnione ze względu na opór społeczeństwa. Chciałby więc, by Unia Europejska bądź państwa strefy euro udzieliły Grecji pomocy, jeśli presja rynków znacznie wzrośnie. – Spełniliśmy swoje obowiązki. Teraz kolej na Europę. To historyczna chwila dla UE – powiedział Papandreu. Kraje strefy euro wzbraniają się jednak przed udzielaniem pomocy. Kwestia wsparcia miała być omawiana podczas dzisiejszego spotkania Papandreu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Wieczorem Grecja poinformowała, że sprzedała 10–letnie obligacje za 5 mld euro, przy popycie 15 mld euro.

[ramka][b]Bank Anglii czeka na wybory[/b]

Ostrożnie zachowuje się również Bank Anglii. Wczoraj nie tylko utrzymał główną stopę procentową na dotychczasowym poziomie 0,5 proc., ale również nie zdecydował się na zakończenie programu zakupu obligacji (pozostaje on czasowo wstrzymany). Twórcy brytyjskiej polityki monetarnej nie rozstrzygnęli jeszcze, czy 200 mld funtów użytych w tym programie jest wystarczającą sumą dla wsparcia ożywienia gospodarczego. Do ostrożności skłaniają zbliżające się wybory parlamentarne i to, czy nowy rząd będzie zdolny do zmniejszenia deficytu budżetowego, który w roku fiskalnym 2009 (kończącym się w marcu) mógł wynieść nawet 12,8 proc. PKB. [/ramka]

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?