Zaczyna się nowa era w finansach – tak Mohamed El-Erian, prezes towarzystwa funduszy PIMCO, skomentował odebranie Waszyngtonowi najwyższej oceny wiarygodności kredytowej. W piątek wieczorem decyzję taką podjęła agencja Standard & Poor's, obcinając rating USA z AAA do AA+. Tym samym uznała, że amerykańskie obligacje, dotąd uważane za najbezpieczniejsze na świecie, niemal równoważne gotówce, są obciążone większym ryzykiem niż papiery kanadyjskie, brytyjskie, niemieckie czy francuskie.
Co więcej, nowej ocenie wystawiła perspektywę negatywną, co oznacza, że w najbliższych 12–18 miesiącach niewykluczone są jej dalsze obniżki. Pozostałe czołowe agencje ratingowe, Moody's i Fitch, na razie nie planują zmian oceny wiarygodności kredytowej USA.
Waszyngton protestuje
– Degradacja USA odzwierciedla naszą opinię, że uzgodniony niedawno przez Kongres i administrację plan konsolidacji finansów publicznych nie wystarczy, aby ustabilizować w średnim terminie amerykański dług publiczny – uzasadniła S&P. Nawiązała do planowanej przez władze USA redukcji deficytu budżetowego o 2,1 bln USD w ciągu dekady, co Kongres postawił jako warunek podniesienia w minionym tygodniu limitu długu publicznego. S&P uważa, że do uzdrowienia finansów USA potrzebne są cięcia budżetowe rzędu 4 bln USD.
Departament Skarbu zarzucił S&P, że w jej prognozach dotyczących zmian amerykańskiego zadłużenia są poważne błędy matematyczne. Agencja oświadczyła jednak, że stosując rządowe prognozy podjęłaby taką samą decyzję. Umotywowała ją zresztą także spadkiem „efektywności, stabilności i przewidywalności" amerykańskich instytucji publicznych, czego dowodem był ciągnący się do ostatniej chwili spór o limit zadłużenia.
– Na świecie są miliony inwestorów, którzy handlują amerykańskimi obligacjami. Oceniają naszą wiarygodność w każdej minucie każdego dnia, a ich kolektywny osąd jest taki, że USA posiadają pieniądze i wolę polityczną, aby spłacić swoje zobowiązania – replikował zastępca sekretarza skarbu USA John Bellows, nawiązując do rosnących w ostatnich tygodniach cen amerykańskich obligacji.