Rentowność irlandzkich obligacji dziesięcioletnich przekraczała w połowie lipca 14 procent, teraz wynosi zaledwie 8,6?proc. Żaden inny kraj na świecie nie doznał w tym okresie tak szybkiego spadku rentowności. Wynika z tego, że inwestorzy kupowali przez ostatnie dwa miesiące dużo irlandzkich obligacji. Uznali więc najprawdopodobniej dług Zielonej Wyspy za „pewniejszy", niż był w lipcu. Co tak gwałtownie zmieniło percepcję inwestorów?
Skutki brukselskiego szczytu
– Na początku lata inwestorzy żyli sprawą restrukturyzacji greckiego długu. Obawiali się wówczas, że dotknie ona również Irlandii i Portugalii. Stąd wziął się duży wzrost rentowności irlandzkich i portugalskich obligacji. W lipcu na szczycie państw strefy euro ustalono jednak, że restrukturyzacja będzie przypadkiem jednostkowym, dotknie tylko Grecji. Inwestorzy odetchnęli wówczas z ulgą, więc rentowność irlandzkich i portugalskich obligacji zaczęła spadać do poziomów z kwietnia – mówi „Parkietowi" Donal O'Mahony, analityk z irlandzkiej firmy Davy Research.
Jednak rentowność portugalskich obligacji dziesięcioletnich spadała wolniej niż irlandzkich. Obecnie jest o około 2 pkt proc. wyższa. Czemu inwestorzy nagrodzili w ten sposób Irlandię? – Irlandzki rząd zdołał wynegocjować z Unią Europejską obniżkę oprocentowania pożyczek pomocowych. Kraj zaoszczędzi w ten sposób rocznie miliard euro. Rynek uznał więc, że Irlandia zwiększyła swoje szanse na uporanie się z kryzysem zadłużeniowym – wyjaśnia O'Mahony.
Irlandzki rząd postawił się europejskim mocarstwom również w innej kwestii – mimo nacisków Francji i Niemiec nie zgodził się na podwyżkę stawki?podatku CIT wynoszącej 12,5?proc. (najniższej w strefie?euro). To, zdaniem analityków, dobrze wpływa na konkurencyjność irlandzkiej gospodarki.
Dobra ocena
Irlandia podnosi się z kryzysu dzięki ożywieniu w eksporcie. Średnia prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że irlandzki PKB wzrośnie w tym roku o 0,5 proc. Nie jest to oszałamiający wynik, ale wypada świetnie na tle Grecji oraz Portugalii – dwóch państw eurolandu, które też były zmuszone przyjąć pomoc?finansową. Są one nadal pogrążone w recesji i wszystko wskazuje na to, że nie wyjdą z niej także w 2012 r. W przyszłym roku, według prognoz?Banku Irlandii, PKB Zielonej Wyspy ma wzrosnąć o 2,1 proc., a eksport zwiększy się o 6,4 proc.