Zgodnie z ich wyliczeniami do końca trwającej w strefie euro recesji dzielą nas już tylko miesiące. Po słabej końcówce ubiegłego roku, kiedy to PKB liczony dla całej strefy skurczył się w ostatnim kwartale 2011 r. o 0,3 proc, oraz niemal równie kiepskim początku roku, spadek PKB w pierwszym kwartale 2012 r. o 0,2 proc., wiosna ma przynieść ożywienie. Według najnowszych prognoz ekspertów z trzech narodowych biur statystycznych w drugim kwartale bieżącego roku strefa euro powróci na granicę między recesją a wzrostem. Zmiana PKB w tym okresie wyniesie 0 proc. Wraz z początkiem lata kraje wspólnej waluty mają powrócić na ścieżkę wzrostów. Analitycy prognozują, że PKB strefy zwiększy się w trzecim kwartale o 0,1 proc. Głównym motorem napędowym ma być eksport.

Prognozowane ożywienie będzie jednak słabe i bardzo nietrwałe. - Pogarszające się warunki na rynku pracy będą negatywnie wpływać na poziom konsumpcji gospodarstw domowych – ostrzegają analitycy instytucji, które przygotowały raport. – Aktywność gospodarcza będzie powoli rosła ale ożywienie gospodarcze pozostanie słabe – dodają. Długą drogę do pełnego wyjścia z recesji maja jeszcze przed sobą inwestorzy. Analitycy prognozują, że poprawa na rynku doprowadzi do skoku wartości inwestycji. Będzie to jednak skok mocno „niemrawy".

Tymczasem przez Europę przetacza się fala reform, które mają uratować kraje strefy euro przed bankructwem. Zmiany wprowadzone we Włoszech przez premiera Mario Montiego spowolniły wzrost zadłużenia ale równolegle wpędziły kraj w recesje. Trzecia gospodarka strefy skurczyła się w pierwszym kwartale 2012 r. o 1 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2011 r.

Lepiej wygląda sytuacja poza eurogrupą. Jak poinformowała brytyjska Izba Handlowa kraj zdołał uniknąć „drugiego dna recesji". Gospodarka Wielkiej Brytanii wyszła na plus rosnąc przez trzy pierwsze miesiące roku o 0,3 proc. Końcówkę ubiegłego roku Brytyjczycy zamykali z identycznym wynikiem ale na minusie.