Banki centralne w ubiegłym tygodniu pozbyły się rekordowo dużo amerykańskiego długu, a fundusze obligacji ucierpiały z powodu największej ucieczki inwestorów. Rynkiem wstrząsały obawy, że amerykańska Rezerwa Federalna zacznie ograniczać skup obligacji skarbowych i hipotecznych.
Wartość obligacji skarbu USA trzymanych w amerykańskim banku centralnym w imieniu banków centralnych innych krajów zmniejszyła się o rekordowe 32,4 miliarda dolarów do 2,93 biliona dolarów. Poprzednio największą wyprzedaż (24 mld dolarów) zanotowano w sierpniu 2007 roku.
Miniony tydzień był trzecim takim okresem odpływu pieniędzy z rynku obligacji rządu Stanów Zjednoczonych w czasie ostatnich czterech tygodni. Japońscy inwestorzy, którzy mają dużo amerykańskiego długu sprzedali netto papiery o wartości 12 miliardów dolarów, najwięcej od 14 miesięcy.
- Na tym etapie możemy tylko spekulować, które kraje sprzedawały i jaki był okres do wykupu tych walorów - przyznał Lou Crandall, ekonomista Wrightson Icap. Przypuszcza, że krótsze papiery sprzedawały banki centralne z rynków wschodzących, których waluty znalazły się pod silną presją.
Fundusze obligacji monitorowane przez EPFR Global w ciągu tygodnia (do 26 czerwca) straciły na skutek umorzeń 23,3 miliarda dolarów. Inwestorzy najwięcej pieniędzy (10,6 mld USD) wycofali z funduszy amerykańskich, a z funduszy inwestujących w papiery rynków wschodzących wyparowało 5,6 miliarda dolarów, co było sumą rekordową.