W minionym kwartale amerykańskie spółki zdołały powiększyć zysk netto w przeliczeniu na akcję zaledwie o 1,8 proc. rok do roku, najmniej od II kwartału 2012 r. – takie były średnie prognozy analityków tuż przed sezonem publikacji sprawozdań za ten okres. Jego nieoficjalny początek wyznaczył tradycyjnie producent aluminium Alcoa, który swoje wyniki pokazał po zamknięciu wczorajszej sesji na Wall Street (a więc też po zamknięciu tego wydania „Parkietu").
Prognozy w dół
Jeszcze pół roku temu ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy oczekiwali, że w II kwartale br. spółki z indeksu S&P 500 powiększą zyski na akcję o ponad 8,7 proc. rok do roku. Takiej dynamiki zysków nie wykazywały już od III kwartału 2009 r. Jak zwykle jednak, wraz ze zbliżaniem się sezonu publikacji kwartalnych sprawozdań finansowych, analitycy stawali się ostrożniejsi. Dziś niemal z pewnością są zbyt ostrożni. Przed początkiem sezonu publikacji wyników za I kwartał br. prognozowali, że firmy z S&P 500 odnotują pierwszy od recesyjnego 2009 r. spadek zysków na akcję: o 1,8 proc. rok do roku. Tymczasem zyski wzrosły o 2,7 proc.
Publikacji lepszych od oczekiwań wyników spółek za pierwsze trzy miesiące tego roku – ruszyła w drugim tygodniu kwietnia – towarzyszyła dobra koniunktura na Wall Street. Wprawdzie od połowy maja S&P 500 stracił nieco ponad 2 proc., ale od początku sezonu wynikowego i tak zyskał około 4 proc.
Także w kolejnych miesiącach wyniki spółek mają sprzyjać zwyżkom na Wall Street. Według ankietowanych przez agencję Bloomberga strategów akcyjnych, indeks S&P 500 ma zakończyć ten rok na poziomie 1778 pkt. To o blisko 9 proc. więcej niż wynosił wczoraj po południu.
Akcje wciąż są tanie
– Dynamika zysków musiałaby mocno przyspieszyć w III i IV kwartale, żeby te prognozy zwyżek na Wall Street mogły się ziścić – wskazuje Robert Royle, zarządzający funduszami z Smith & Williamson Investment Management. W przeciwnym wypadku doszłoby do wzrostu wskaźnika cena do zysków, którego nie uzasadnia według niego koniunktura w amerykańskiej gospodarce.