W porównaniu z tym samym miesiącem 2010 r. handel na rynkach walutowych zwiększył się o 33 proc. BIS co trzy lata przeprowadza ankietę wśród traderów na ten temat. W poprzednim trzyletnim okresie - do 2010 r. - wzrost obrotów wyniósł 20 proc.
W ostatnim trzyleciu wzrosła rola walut krajów wschodzących, w szczególności meksykańskiego peso, które awansowało do grona 10 walut będących najczęściej przedmiotem transakcji na rynkach walutowych. Traderzy coraz bardziej aktywizują się na rynkach rozwijających się , a jednocześnie banki zwiększyły zainteresowanie rynkami walutowymi, gdyż surowsze regulacje będące pokłosiem ostatniego kryzysu finansowego zmniejszyły ich zyski w innych segmentach działalności. Tegoroczny wzrost obrotów napędzały też wahania kursów powodowane różnym tempem rozwoju gospodarek poszczególnych państw i regionów.
- Po kryzysie z 2008 r. z powodu płynności i różnorodności waluty stały się bardzo interesującą klasą aktywów dla banków i inwestorów - wskazuje Vincent Craignou, szef globalnych operacji brytyjskiego banku na rynkach instrumentów pochodnych powiązanych z walutami i metalami szlachetnymi. Jednocześnie zwraca on uwagę na rosnącą konkurencyjność na rynkach walutowych, gdzie wielu graczy chce zwiększyć swój udział.
W latach 2010-2013 zwiększył się udział amerykańskiego dolarach w transakcjach na rynkach walutowych. „Zielony" był po stronie 87 proc. transakcji, co oznacza, że umocnił swoją pozycję o 2 pkt proc. wobec poprzedniego sondażu BIS. Obroty japońskim jenem wzrosły o 63 proc., a największy wzrost aktywności handlu tą walutą przypadł na okres październik 2012-kwiecień 2013, co było związane z bezprecedensowym programem skupu obligacji ogłoszonym przez Bank Japonii. Udział euro spadł do 33 proc. z 39 proc. Obroty chińskim juanem zwiększyły się z 34 miliardów dolarów dziennie do 120 miliardów. Wśród dziesięciu najważniejszych walut juan zajmuje obecnie dziewiątą pozycję, a jego udział w obrotach wynosił 2,2 proc.