Był on wówczas młodym dziennikarzem, który we wrześniu 1915 r. przyglądał się fatalnie rozgrywanej bitwie. Napisał liczący 25 stron raport wskazujący na niekompetencję brytyjskiego najwyższego dowództwa oraz złą sytuację australijskich i nowozelandzkich żołnierzy. Sprytnie omijając cenzurę wojskową, dostarczył ten dokument brytyjskiemu premierowi Herbertowi Asquithowi oraz australijskiemu szefowi rządu Andrew Fisherowi. Przedstawione w nim fakty doprowadziły do dymisji w brytyjskim najwyższym dowództwie oraz do przyspieszenia ewakuacji wojsk alianckich z półwyspu Gallipoli. Murdoch przyczynił się w ten sposób do ocalenia tysięcy ludzi. Po wojnie kupił gazetę w Adelaidzie i zaczął budować imperium medialne, które przekazał swojemu synowi Rupertowi. Rupert Murdoch przekazał Narodowej Bibliotece Australii w 1970 r. raport o Gallipoli napisany przez swojego ojca. Dokument ten znajduje się obecnie w rejestrze światowego dziedzictwa UNESCO. Bitwa o Gallipoli była wszak wydarzeniem kształtującym tożsamość narodową Australijczyków.