Geberit, największy w Europie producent technologii i wyrobów sanitarnych, chce na początku przyszłego roku zakończyć integrację z przejętą w lutym grupą Sanitec i to zarówno na rynku polskim, jak i globalnym. - Działania integracyjne na poszczególnych rynkach są dość podobne. Naszym najważniejszym celem jest ugruntowanie pozycji niekwestionowanego, europejskiego lidera w produktach sanitarnych - mówi Przemysław Powalacz, prezes Geberitu w Polsce.

Szacuje, że grupa jest dziś największym nad Wisłą sprzedawcą wyrobów w kilku segmentach branży sanitarnej. Około 48 proc. rynku ma w obszarze sprzedaży spłuczek i stelaży podtynkowych, ponad 30 proc. w ceramice sanitarnej i 25 proc. wanien akrylowych. Posiada też wiodące udziały w szybko powstającym w Polsce segmencie tzw. toalet myjących, a także w rynku instalacji m.in. systemów podciśnieniowego odwadniania dachów. W najbliższym czasie będziemy koncentrować się na rozwijaniu produkcji wyrobów z średniej i wyższej półki. Istotną rolę w umacnianiu pozycji rynkowego lidera powinna odegrać oferta marki Koło, jednej z najbardziej wypromowanych i rozpoznawalnych w wielu krajach polskich marek - twierdzi Powalacz.

Grupa Geberit zatrudnia w Polsce ponad 1,5 tys. osób. Zdecydowana ich większość pracuje w zakładach produkcyjnych w Kole i Włocławku (ceramika sanitarna) oraz Ozorkowie (kabiny prysznicowe, wanny i brodziki). W wymienionych grupach produktowych krajowe zakłady tworzą znaczącą część mocy wytwórczych całego koncernu. Dla przykładu w segmencie ceramiki sanitarnej ich zdolności produkcyjne sięgają 3,5 mln sztuk rocznie. Co więcej znaczenie tych zakładów może rosnąć, gdyż Polska to jeden z najdynamiczniej rozwijających się rynków w Europie.

- W naszym kraju co roku odnotowujemy wzrost gospodarczy, pojawiły się kolejne dotacje unijne, rośnie popyt wewnętrzny i znaczenie budownictwa mieszkaniowego. Mocno rozwija się też segment remontów i modernizacji hoteli oraz budynków użyteczności publicznej - zauważa Powalacz. Wreszcie coraz wyraźniejszy jest trend do poszukiwania rozwiązań o dobrej jakości, ekologicznych i oszczędnych, również w obszarze wyposażenia łazienek. Polski rynek ma tu ogromny potencjał. Przykładowo w Niemczech około 90 proc. rynku stanowią spłuczki podtynkowe, podczas gdy w Polsce niespełna połowę. W efekcie szwajcarski koncern upatruje u nas ogromnych szans na dalszy rozwój. Jego największymi konkurentami są tu m.in. grupy: Grohe, Roca i Rovese.

W ubiegłym roku Geberit wypracował ponad 2,4 mld franków szwajcarskich skonsolidowanych przychodów, co oznaczało wzrost o 4,9 proc. Znacznie większa zwyżka miała miejsce w Polsce, gdyż sięgnęła 15,3 proc. W mniejszym stopniu poprawiła się sprzedaż m.in. w Niemczech (o 6 proc.), we Francji (3 proc.) i Austrii (2,5 proc). W efekcie Geberit zanotował 498,6 mln franków czystego zarobku (wzrost o 14,4 proc.). W tym roku, czyli już po połączeniu, najlepiej grupa rozwija się w Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii oraz Polsce. Kluczowymi silnikami wzrostu są regularnie wprowadzane na rynek innowacyjne produkty, te z kolei to efekt znaczących wydatków każdego roku na badania i rozwój oraz rejestrowania bardzo wysokiej liczby patentów.