Wartość sprzedaży za granicą w juanach była większa o 2,1 proc. niż w tym samym czasie przed rokiem – podały władze celne w Pekinie. Mediana prognoz analityków wskazywała na wzrost o 1,2 proc. Import spadł o 6,7 proc., po tym jak w maju był mniejszy aż o 18 proc. W rezultacie nadwyżka w handlu zagranicznym wyniosła 284,2 mld juanów (45,8 mld USD).

Poprawa eksportu łagodzi obawy o możliwość zrealizowania zapowiedzianego przez premiera Li Keqianga wzrostu chińskiego PKB w tym roku o 7 proc. W środę mają być opublikowane dane za II kwartał i ekonomiści przewidują, że w tym okresie PKB wzrósł o 6,8 proc., po 7 proc. w poprzednich trzech miesiącach.

– Spodziewamy się skromnego wzrostu eksportu w najbliższych miesiącach, a sytuacja w imporcie poprawiła się znacząco po obniżeniu ceł wwozowych – powiedział Liu Xuezhi, ekonomista z szanghajskiego oddziału Bank of Communications.

Złagodzenie polityki pieniężnej i zachęty podatkowe stabilizują popyt, a poprawa w eksporcie pomoże gospodarce uniknąć większego spowolnienia po trwającym prawie miesiąc załamaniu rynku giełdowego. W poniedziałek Shanghai Composite zyskał 2,3 proc. i był to trzeci z rzędu dzień wzrostu; więcej spółek wznowiło też notowania.

O znaczącą poprawę wyników eksportu nie będzie jednak łatwo ze względu na słaby popyt za granicą i silny kurs juana. Ale głównym czynnikiem zmniejszenia konkurencyjności chińskich towarów jest wzrost kosztów pracy.