FED gotowy na grudniową podwyżkę

Wszystko wskazuje na to, że rynki finansowe doczekają się rozpoczęcia zapowiadanego przez większą część 2015 roku nowego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.

Publikacja: 15.12.2015 14:33

Janet Yellen, prezes Fed

Janet Yellen, prezes Fed

Foto: Bloomberg

Oczekiwane przez inwestorów terminy podwyżek: czerwcowy oraz wrześniowy, okazały się dla FED zbyt wczesne. Janet Yellen kilkukrotnie wskazywała, że podwyżka w 2015 roku jest odpowiednia i wręcz pewna, zawsze jednak FOMC potrafił znaleźć (bardziej lub mniej słuszne) argumenty dla odsuwania tego wydarzenia w czasie. Pewnej analogii do obecnej sytuacji można dopatrywać się w zapowiedziach Bena Bernanke o rozpoczęciu ograniczania rozmiarów ilościowego luzowania w 2014 roku.

Wtedy, podobnie jak teraz po jasnych zapowiedziach, że zacieśnianie polityki monetarnej stanie się faktem w 2014 roku rynek doświadczył dużych zawirowań, a oczekiwania przechylały się od pewności do zupełnego zwątpienia. Ostatecznie jednak w grudniu FED zdecydował się na ten krok (poprzez ograniczenia programu QE). Czyżby miało się tak stać i tym razem ?

Rozwiane wątpliwości FOMC

Rynek pracy

 

Jak podkreślano w komunikatach FOMC, rynek pracy wykazuje sygnały poprawy i stopa bezrobocia nadal spada. W grudniu ostatecznie stopa bezrobocia spadła do poziomu 5%, przez co znajduje się w obszarze dolnej granicy stopy bezrobocia określonej przez FED jako naturalna.

Co ciekawe, pomimo przejściowej słabości odczytów dotyczących nowo utworzonych miejsc pracy w okresie wrzesień – październik, członkowie FOMC optymistycznie wypowiadali się na temat sytuacji na rynku pracy podkreślając, że zadowala ich wzrost nowych miejsc pracy nawet na poziomie 100-150 tys. miesięcznie. Tegoroczna średnia pozostaje powyżej 200 tys., a listopadowy i grudniowy raport pokazują, że w okresie wrzesień – październik obserwowaliśmy jedynie chwilowe osłabienie tempa wzrostu. Analiza pozostałych istotnych czynników takich jak krótkoterminowa stopa bezrobocia (4,2% poniżej średniej z lat 1994-2007), czy wskaźnika Conference Board mierzącego liczbę „stanowisk, które są trudne do zdobycia" (poniżej historycznej średniej) praktycznie przesądza, że obecny obraz rynku pracy jest silnym argumentem za grudniową podwyżką.

Inflacja

Odwrotnie niż w przypadku rynku pracy niska inflacja pozostaje obecnie główną przyczyną możliwego dalszego odwlekania podwyżki stóp procentowych. Na inflację negatywny wpływ ma silny spadek cen surowców, jednak wskaźnik inflacji bazowej (wyłączający min. ceny energii) również pozostaje poniżej długoterminowego celu i nie wykazuje stabilnej tendencji wzrostowej. Wskaźnik PCE, który ma szczególną wagę dla FED zachowuje się podobnie i również nie świadczy o pojawieniu się presji inflacyjnej. Pomimo tego w październikowym raporcie FOMC określił jasno, że oczekuje stopniowego wzrostu inflacji w kierunku 2% w średnim terminie. Projekcje FED wskazują na znaczące przyspieszenie inflacji w 2016 roku. Dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy wraz ze wzrostem cen surowców jest czynnikiem, który powinien wywołać wzrost cen. Ryzyko zbyt wolnego działania będzie równie groźne jak zbyt szybka decyzja o podwyżce. Obecnie w Komitecie zdania na ten temat są podzielone wydaje się jednak, że obóz jastrzębi zyskał w tej kwestii pewną przewagę.

Silny dolar

Kwestia (zbyt) silnego dolara i negatywny wpływ tego zjawiska na gospodarkę USA poruszana była w komunikatach FOMC kilkakrotnie. Silny dolar wywiera negatywny efekt na PKB (poprzez spadek eksportu netto) oraz inflację (ceny dóbr importowanych są tańsze). Jest to argument, który może skutecznie powstrzymywać FED przed przedwczesną podwyżką. Negatywny efekt jest w dalszym ciągu obserwowany. W 2015 roku dolar zyskał w relacji do euro (Europa jest głównym partnerem handlowym USA), a dalsze luzowanie polityki monetarnej w Europie mogłoby zepchnąć kurs w kierunku wartości 1.0. Ostatnie wydarzenia czyli brak zwiększenia programu QE w Europie może być czynnikiem przybliżającym decyzję o podwyżce w Stanach Zjednoczonych bez nadmiernego ryzyka umocnienia dolara. Oczywiście dolar powinien nadal zyskiwać względem euro, ale nie w tak szybkim tempie. Kwestia dalszego poszerzania QE w Strefie Euro pozostaje oczywiście otwarta co nie zmienia jednak faktu, że na dzień 15.12.2015 r. w związku z ostatnimi wydarzeniami w Europie, szanse na podwyżkę w USA wzrastają

 

Temat globalnych zagrożeń dla amerykańskiego wzrostu pojawił się po raz pierwszy we wrześniowym komunikacie FOMC. Miało to związek z zadyszką chińskiej gospodarki. Wpływ pogorszenia się koniunktury w Chinach na Stany Zjednoczone jest ograniczony. Pomimo tego nerwowo reagowały amerykańskie parkiety giełdowe, które zanotowały znaczące spadki. Stabilność systemu finansowego (również giełd) wydaje się być wyjątkowo istotna dla FOMC i samej Janet Yellen. Obecnie o problemach Chin mówi się już coraz mniej, a indeksy wróciły w rejon tegorocznych szczytów. Podobnie jak w kwestii silnego dolara może to być stan przejściowy, a problemy Chin powrócą (wywołując spadki na giełdach), jednak inwestorzy kupujący akcje wytrącili ten argument z rąk FOMC.

Wnioski

Czy są jeszcze jakieś wątpliwości co do samej decyzji i przyszłego tempa podwyżek w cyklu ? Wydaje się, że nie, ale przeciwnicy znaleźli nowy argument w postaci przyszłych zagrożeń dla utrzymania tempa wzrostu w USA. Pomimo tego, że najnowsze projekcje FED wskazują na utrzymywanie się wzrostu PKB na poziomie ponad 2% w latach 2015 - 2018 r. to w stosunku do czerwcowych projekcji, wrześniowe zostały jednak obniżone. Wśród ekonomistów pojawiają się opinie, że wyzwania stojące przed gospodarką USA są zbyt duże i zacieśnienia polityki może okazać się przedwczesne.  Wydaje się, że FED podnosząc stopy procentowe, może zadziałać w pewien sposób „pod prąd". Może to w niedługim czasie doprowadzić do sytuacji, w której FOMC będzie musiał ponownie wprowadzić programy luzowania (QE4?) lub wrócić do zerowego (a może ujemnego jak w  Strefie Euro) poziomu stóp procentowych. Na ten moment jednak FED nie może tego zakładać, a sposób komunikacji z rynkiem i zniwelowanie czy też zanik głównych argumentów przeciwników podwyżki sprawia, że FOMC z „czystym sumieniem" podnieść stopy procentowe na grudniowym posiedzeniu.

Istotnym z punktu widzenia inwestorów jest tempo przyszłego cyklu zacieśniania. Jeżeli okaże się, że FOMC zbyt długo wahał się z decyzją o rozpoczęciu podwyżek okaże się, że „znajdzie się poza krzywą inflacji" tzn., że będzie zmuszony przyspieszyć tempo podwyżek tak aby nie stracić kontroli nad celem inflacyjnym na poziomie 2%. Wtedy może okazać się, że rynki akcji zareagują nerwowo, kończąc tym samym okres hossy, a dolar przyspieszy aprecjację. Więcej na temat prognozowanej ścieżki wzrostu stóp procentowych w 2016 roku dowiemy się po środowym posiedzeniu.

Maciej Morawski, Dom Maklerski HighSky Brokers

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym