Fala niepokoju nadal przelewa się przez chiński rynek

Shanghai Composite stracił w tym roku już 15 proc., co czyni go najgorszym w tym okresie indeksem giełdowym świata. Choć juan się umocnił, inwestorzy nadal są w kiepskich nastrojach.

Publikacja: 12.01.2016 05:00

Fala niepokoju nadal przelewa się przez chiński rynek

Foto: GG Parkiet

Indeks Shanghai Composite spadł w poniedziałek o 5,3 proc. pomimo tego, że Ludowy Bank Chin wyznaczył pasmo wahań kursowych juana na takim samym poziomie jak w piątek, dając do zrozumienia, że nie będzie obecnie dążył do osłabienia tej waluty. Juan umocnił się wobec dolara o 1 proc. w ciągu dnia. Jak widać, nie wystarczyło to, by poprawić nastroje na chińskim rynku.

Tym razem jednak przecena w Chinach nie pociągnęła za sobą ostrej wyprzedaży na innych światowych giełdach. O ile azjatyckie parkiety kończyły sesję na minusie, o tyle większość europejskich w poniedziałek po południu lekko zyskiwała.

Brak wiary w politykę

Początek roku jak na razie był fatalny dla chińskich inwestorów. Shanghai Composite stracił od końca 2015 r. (czyli przez zaledwie sześć sesji) prawie 15 proc. Impulsem do poniedziałkowej wyprzedaży były dane dotyczące inflacji producenckiej, która spadała w grudniu już 46. miesiąc z rzędu. Choć inflacja konsumencka wzrosła, licząc rok do roku, o 1,6 proc., to rynek nadal wykazuje obawy o kondycję chińskiej gospodarki. – Dominują pesymistyczne nastroje. Dane o inflacji producenckiej potwierdzają, że gospodarka ma się źle. Warunki na rynku pozostają trudne w związku z osłabionym wzrostem gospodarczym, dużą zmiennością na rynkach zewnętrznych oraz presją na deprecjację juana – twierdzi William Wong, szef działu tradingu w firmie Shenwan Hongyuan Group w Hongkongu.

Pesymistyczne nastroje to również skutek narastających wątpliwości inwestorów co do tego, czy chińskie władze poradzą sobie z kryzysem. – Niezmiernie istotne jest to, czy chińskie władze są w stanie odzyskać zaufanie, jeśli chodzi o ich zdolności do poradzenia sobie z efektami spadków juana. Niepokój na rynkach azjatyckich wciąż będzie dawał o sobie znać, wciąż żywe są obawy o większy odpływ kapitału z Chin oraz ostrzejszy ruch kursu juana – wskazuje Kit Juckes, strateg z Societe Generale.

Chińskie władze wciąż podejmują działania mające na celu przywrócenie stabilności na rynkach – powołały m.in. wewnątrz rządu nowy departament mający koordynować politykę państwa w kwestiach finansowych i gospodarczych. Ale jak dotąd ich wysiłki nie przynoszą poprawy nastrojów. – Powstrzymanie osłabienia juana w niewielkim stopniu wpłynęło na oczekiwania inwestorów co do tego, czy w bliskiej przyszłości dojdzie do dalszej deprecjacji waluty – zauważa Angus Nicholson, analityk z firmy IG.

Jamajka najlepsza

Shanghai Composite spośród wszystkich światowych indeksów giełdowych miał najgorszy początek roku. Na drugim miejscu w tym niechlubnym rankingu znalazł się Hang Seng China, czyli indeks chińskich akcji notowanych na giełdzie w Hongkongu, który spadł wobec zamknięcia z 2015 r. o prawie 12 proc. Trzecia pozycja przypadła saudyjskiemu indeksowi Tadawul All Share, który stracił w tym czasie niemal 11 proc. – szkodzi mu zarówno przecena na rynku naftowym, jak i zaostrzenie konfliktu irańsko-saudyjskiego. Czwarta pozycja należy do filipińskiego indeksu PSEi, który stracił 9,6 proc. Polski WIG20 znalazł się na dziewiątym miejscu, z przeceną o ponad 8 proc.

Nie dla wszystkich rynków akcji początek roku oznaczał jednak spadki. Te, które odnotowały w tym czasie zwyżki, to jednak rynki małe i często peryferyjne. Wśród 11 indeksów giełdowych z całego świata, które w poniedziałek były wyżej niż na koniec 2015 r., znalazły się m.in. indeksy z giełd w Budapeszcie, Bratysławie i Wilnie – ale wszystkie ze zwyżkami mniejszymi niż 1 proc. Większy wzrost odnotowano w tym roku jedynie na parkietach na Malcie (1,1 proc.), w Tunezji (2,9 proc.) oraz na Jamajce (3,96 proc.).

– Głównym ryzykiem dla rynków są Chiny, gdzie obawy przed pogorszeniem sytuacji gospodarczej prowadzą do odpływu kapitału, osłabienia waluty, wyprzedaży aktywów oraz większych dylematów stojących przed decydentami – ocenia Taimur Baig, główny ekonomista ds. Azji w Deutsche Bank Research.

[email protected]

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?