W IV kwartale miał 2,1 mld euro straty netto, a strata za cały 2015 r. sięgnęła 6,8 mld euro. Była ona zbliżona do wcześniejszych szacunków banku. Wyniki jego działu bankowości inwestycyjnej również były kiepskie. Poniósł on w IV kwartale 1,15 mld euro straty przed opodatkowaniem a jego przychody spadły o 30 proc. Deutsche Bank tracił pozycję m.in. w handlu akcjami oraz na rynku doradztwa przy fuzjach i przejęciach.

– Oficjalne prognozy Deutsche Banku na 2016 r. są mało inspirujące i potwierdzają, że to będzie kolejny trudny rok. Deutsche Bank będzie mocno zależny od wyników swojego działu bankowości inwestycyjnej, a niepokojące sygnały z tego działu źle wpływają na krótkoterminowe perspektywy dla banku – uważa Tomasz Grzelak, analityk szwajcarskiego Mainfirst Banku.

W październiku Deutsche Bank ogłosił plany restrukturyzacji przewidujące m.in. wycofanie się z dziesięciu krajów i cięcia zatrudnienia. Nie wypłaci on dywidendy za lata 2015 i 2016. W czwartek bank ogłosił, że nie będzie premii dla najwyższej rangi menedżerów.

– W 2015 r. osiągnęliśmy zauważalne postępy we wdrażaniu naszej strategii. Bardzo potrzebne decyzje, które podjęliśmy w II połowie roku, przyczyniły się do poniesienia przez nas straty w IV kwartale i w całym roku. Skupiamy się na 2016 r. i nadal pracujemy ciężko, by oczyścić to, co odziedziczyliśmy – mówił na konferencji wynikowej John Cryan, jeden z prezesów Deutsche Banku.