Oficjalny (liczony przez CFLP) wskaźnik PMI dla chińskiego przemysłu spadł z 49,7 pkt w grudniu do 49,4 pkt w styczniu. To już szósty miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik ten jest poniżej 50 pkt, czyli na poziomie sugerującym kurczenie się sektora. Chiński przemysłowy PMI liczony przez firmę Caixin lekko wzrósł do 48,4 pkt. - To dosyć niepokojące, że wielkie monetarne i fiskalne działania stymulacyjne z 2015 r. doprowadziły jedynie do spowolnienia tempa pogarszania się koniunktury w przemyśle. Wygląda na to, że Chinom będzie trudno osiągnąć w 2016 r. nawet obniżony cel wzrostu gospodarczego wynoszący 6,5 proc. - twierdzi Angus Nicholson, analityk z firmy IG. Dosyć rozczarowujące okazały się też dane PMI z Europy. Wskaźnik dla przemysłu strefy euro spadł z 53,2 pkt w grudniu do 52,3 pkt w styczniu. Europejskie spółki obcinały ceny już piąty miesiąc z rzędu. Niemiecki przemysłowy PMI zniżkował do 52,3 pkt, czyli najniższego poziomu od trzech miesięcy. Francuski spadł do 50 pkt, poziomu oznaczającego stagnację, a włoski do 53,2 pkt i był to jego najgorszy wynik od czterech miesięcy. Pozytywnie za to zaskoczyła Hiszpania, gdzie PMI wzrósł do 55,4 pkt i jest najwyżej od ośmiu miesięcy oraz Wielka Brytania, gdzie wskaźnik koniunktury w przemyśle niespodziewanie zwyżkował do 52,9 pkt.
- Europejski przemysł zwolnił tempo na początku roku. Wcześniej przyspieszał przez trzy miesiące. W styczniu zwolniły zarówno zamówienia jak i eksport oraz produkcja - zauważa Chris Williamson, główny ekonomista firmy Markit Economics.