Dwaj najwięksi w Europie operatorzy parkietów giełdowych rozmawiają o fuzji mimo niesprzyjającego klimatu politycznego i zagrożenia Brexitem, czyli wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Z połączenia London Stock Exchange i Deutsche Boerse powstałby biznes o wartości ponad 20 miliardów funtów (28 miliardów dolarów). Nowa spółka byłaby silnym graczem na rynku instrumentów pochodnych, akcji, indeksów i rozliczeniowym.
- Sądzę, że niekoniecznie chodzi w tym przypadku o synergie i oszczędności kosztowe, chociaż można byłoby je uzyskać na polu rozliczeniowym czy technologicznym - wskazuje Niki Beattie, szef firmy doradczej Market Structure Partners, świadczącej usługi giełdom i domom maklerskim.
Uważa on, że głównie chodzi o stworzenie w Europie supergiełdy zanim takie plany mogłyby pokrzyżować giełdy amerykańskie, czy Hong Kong Exchanges.
Taką transakcję pod lupę musiałby wziąć nadzór by zorientować, czy nie zagrażałyby konkurencji. Ponadto giełdy często są traktowane jako symbole narodowe, co dodatkowo mogłoby utrudnić uzyskanie zgody na połączenie LSE z DB.